Info
Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 28537.83 kilometrów w tym 3001.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.18 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
2023
2022
2021
2020
2019
2018
2017
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień17 - 2
- 2024, Sierpień11 - 2
- 2024, Lipiec6 - 0
- 2024, Czerwiec5 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień4 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2024, Luty5 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Listopad8 - 2
- 2023, Październik3 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień12 - 0
- 2023, Lipiec13 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj5 - 0
- 2022, Marzec7 - 0
- 2022, Luty4 - 2
- 2022, Styczeń3 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad8 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień11 - 0
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 0
- 2021, Maj16 - 10
- 2021, Kwiecień11 - 2
- 2021, Marzec5 - 9
- 2021, Luty13 - 16
- 2021, Styczeń3 - 0
- 2020, Wrzesień15 - 7
- 2020, Czerwiec14 - 17
- 2020, Maj5 - 2
- 2020, Marzec1 - 3
- 2020, Luty6 - 8
- 2020, Styczeń2 - 2
- 2019, Grudzień9 - 2
- 2019, Listopad12 - 5
- 2019, Październik10 - 2
- 2019, Wrzesień8 - 0
- 2019, Sierpień13 - 5
- 2019, Lipiec10 - 6
- 2019, Czerwiec14 - 5
- 2019, Maj11 - 8
- 2019, Kwiecień10 - 2
- 2019, Marzec8 - 17
- 2019, Luty9 - 17
- 2019, Styczeń9 - 2
- 2018, Grudzień6 - 0
- 2018, Listopad13 - 7
- 2018, Październik14 - 6
- 2018, Wrzesień14 - 14
- 2018, Sierpień20 - 21
- 2018, Lipiec12 - 10
- 2018, Czerwiec13 - 19
- 2018, Maj20 - 11
- 2018, Kwiecień10 - 18
- 2018, Marzec5 - 16
- 2018, Luty15 - 8
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
Wpisy archiwalne w miesiącu
Czerwiec, 2018
Dystans całkowity: | 1023.90 km (w terenie 48.00 km; 4.69%) |
Czas w ruchu: | 18:33 |
Średnia prędkość: | 20.51 km/h |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 78.76 km i 9h 16m |
Więcej statystyk |
- DST 24.72km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Starostwo, Wydział Dróg
Czwartek, 28 czerwca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 0
W jednym z wpisów opisałem historie z przewróconym a raczej wyrwanym znacznikiem szlaku. Od maja nikt nic nie uczynił. Bylem w Urzędzie Gminy, ci odsyłają do starostwa a oni do Zarządu Dróg. Tutaj dostaje zapewnienie ze się zajmą. Dzisiaj mamy 14.07 i nic chyba sam wezmę kupie słupek zamontuje znaczenia i zakopie. Na powrocie znów guma. 2 km spacerku. Kategoria 50 km
- DST 15.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Do lasu
Niedziela, 24 czerwca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 0
Poranna niedzielna przejażdżka po moim terenie, lasy leśnictwa.
Droga pożarowa, leśnictwo Ewinów © Dominik
Kategoria 50 km
- DST 32.60km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Praca
Piątek, 22 czerwca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 0
Dojazd do pracy oraz powrót. Mimo faktu że zaspałem i chciałem wyrwać korbę, zdążyłem jeszcze przed gongiem na małą czarna.
Kategoria Praca
- DST 64.92km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Turek, Władysławów
Niedziela, 17 czerwca 2018 · dodano: 19.06.2018 | Komentarze 3
Niedzielna trasa z Mateuszem. Troszkę nie chętnie ale słowo się rzekło. Przejechaliśmy fragmenty szlaku rowerowego Panorama oraz leśne ścieżki Nadleśnictwa Turek, dojeżdżając do Władysławowa, gospodarza kwietniowego BikeOrientu. Dodam że mam nowy dystansowy rekord - 350 km wpis wkrótce ;)
Osadnik Gajówka, gm. Przykona © Dominik
Osadnik Gajówka, gm. Przykona © Dominik
Kapliczka przy skrzyżowaniu leśnych dróg © Dominik
Miejsce Pamięci, Władysławów © Dominik
Kościół ewangelicko-augsburski, obecnie Gminny Ośrodek Kultury - Władysławów © Dominik
Kategoria 50 km
- DST 344.39km
- Czas 17:10
- VAVG 20.06km/h
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Wyprawa na Kujawy. Pierwsze 300 km
Piątek, 15 czerwca 2018 · dodano: 16.06.2018 | Komentarze 4
Dystans to forma sprawdzenia swoich możliwości na dystansie 300+. Moim marzeniem jest przejechać podobny dystans a dokładniej 320 km, które to dzielą mnie od północnego wybrzeża.
Plan zakładał dojazd do Koła, następnie do Kruszwicy, Torunia a powrót obmyśliłem przez Ciechocinek, Włocławek, Kłodawę. Wyjazd w Piątek godzina czwarta rano, opony bez zmian RaceKing. Pierwsze 30 km do Koła pokonałem w 1.06 i zaliczyłem pierwszą i ostatnią awarię, odpięta stopka. Przejechałem szybko przez miasto i ul. Toruńską kierowałem się na północ. Jeszcze na wyjeździe miałem nie przyjemną sytuacje. Jadąc ścieżką, samochód znów wymusił mi pierwszeństwo. Nic się nie stało tylko dla tego że zachowałem ostrożność i wyczułem intencje kierowcy. Jechał ulicą równolegle do mnie i skręcił w prawo nie przepuszczając mnie. Dalej koniec ścieżki i jazda ulicą, tutaj następny kierowca sterroryzował starszego Pana, wyprzedził i zaraz skręcił w prawo. Osoba nie mogła zrozumieć co się wydarzyło a ten zjechał na pracowniczy parking.
Opuszczam Koło, jadąc w stronę Sompolna. Sporadycznie trafiają się odcinki szutrowe. Mijam obwodnicę Sompolna i jadę na przeprawę na Kanale Ślesińskim w miejscowości Przywóz, zaraz będę nad brzegiem Jeziora Gopło oraz w granicach Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Kanał Ślesiński © Dominik
Granica Parku © Dominik
Jezioro Gopło © Dominik
Przez Kanał Ślesiński przejechałem przez Przywóz ale można zrobić to wcześniej w Koszewie, jest tam okazała śluza a po drugiej stronie do brzegów jeziora jedziemy przez Goplanę. Tak zrobiłem w ubiegłym roku okrążając jezioro.
Od początku trzymam się mało ruchliwych dróg w niedalekiej odległości brzegu ale tutaj taka mała uwaga. Trzeba uważać aby nie wjechać klinem w jezioro, widać to na mapie. Jeśli tak zrobimy to z pewnością zafundujemy sobie prom na wschodni brzeg. Ja chciałem tej przeprawy uniknąć, mijało to się z moim planem.
Cały czas wzdłuż zachodniego brzegu dojeżdżam do Kruszwicy, gdzie myszy są tak opchane, że nie mieszczą się w kadrze :D
Pod wieżą w Kruszwicy © Dominik
Mysia wieża, Kruszwica © Dominik
Jezioro Gopło, widok z wieży © Dominik
Wieża ciśnień © Dominik
Po krótkim rekonesansie opuszczam plac spod wieży i jadę jeszcze zobaczyć tutejszą kolegiatę a następnie wyjeżdżam na Toruń.
Mural, Kruszwica © Dominik
Bazylika kolegiacka św. Piotra i Pawła w Kruszwicy © Dominik
Tabliczka informacyjna © Dominik
Tutaj plan się sypie. tzn. dojazd do Torunia ulega zmianie. Podkusił mnie znak "Inowrocław 15 km" i co poleciałem do Inowrocławia :D Stwierdziłem że będę miał okazje porównać tężnie z tymi w Ciechocinku.
Inowrocław wita © Dominik
Tężnie solankowe, Inowrocław © Dominik
Zakup pamiątek, w większości to zawsze magnes :) © Dominik
Park Solankowy © Dominik
Ławeczka Sikorskiego, Inowrocław © Dominik
Odwiedzam pijalnie wód, tężnie, ławeczkę Sikorskiego i w końcu wyjeżdżam na Toruń. Krajowa 15, na początek zostałem wytrąbiony przez kierowce powód, zakaz jazdy rowerem, nie zauważyłem z lewej strony ścieżki. Odcinek do Torunia był dla mnie horrorem ścieżka w dużej części dopiero się robi. Tłukłem się na tym wapieniu tracąc czas i co chwile słysząc zapytania ekip pracowników czy to oficjalne testy :) Jednak najbardziej mrożące krew w żyłach zajście przede mną. Na pewnym etapie tłuczenia się na tym wapieniu mijam szkołę, a dalej małego smyka którego wyminąłem. Tak się złożyło że jena z ekip tak była rozłożona że musiałem wjechać na jezdnie. Zauważyłem że mały też to planuje zrobić, tylko miał odmienny plan. Kiedy zapytałem się czy pomoc, pokiwał głową na tak. Wyszedłem na pas i zatrzymałem ruch. Patrze a mały zamiast minąć ekipę i przejechać wzdłuż, sandał i jedzie w poprzek. Tylko zdążyłem wykonać ruch ręką próbując jeszcze złapać i zatrzymać za koniec siedzenia. Nadjeżdżający kierowca z przeciwległego pasa zahamował i mały dotarł na pobocze. Pomyślałem o @#$&*!%& nigdy więcej.
Mały po przejściu na druga stronę znalazł się w opałach. Kończy się pobocze, nie bezpieczny zakręt. Tym razem wyszedłem na środek zatrzymałem co leciało i mały wrócił na ścieżkę. Jedziemy, pytam się gdzie mieszka a On wskazuje budynek po drugiej stronie ulicy. Nie, mały Ty to chcesz mnie wykończyć. Całe szczęście nic nie nadjeżdża.
Moja podróż ścieżką kończy się za Gniewkowem, nie znam terenu więc poboczem sunę aż miło. Wybór opon bardzo dobry, rzadko pojawiam się na ulicy, po raz pierwszy bałem się wjechać na asfalt pomimo faktu, że nikt mi tego nie zabraniał a znak zakazu jazdy rowerem już był odwołany.
Książę Gniewkowski © Dominik
Dopiero w miejscowości Chorągiewka, odbijam od krajowej, przekraczam Wisłę i jestem na starówce. Dużo atrakcji a mało czasu. Dzieciaków, turystów od groma i ciut ciut. Znajduje fajny lokal jem obiad ładuje baterie, na dużym ekranie mecz :)
Sesja z kłapouchym, Toruń © Dominik
Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, Toruń © Dominik
Ratusz, Toruniu © Dominik
Pomnik Mikołaja Kopernika, Toruń © Dominik
Krzywa wieża © Dominik
Opuszczam miasto i kieruje się do DK 91, asfaltowym pasem awaryjnym obieram kierunek na Ciechocinek, Włocławek. Toruń pozostawia miłe wspomnienia i nie dosyt, do zobaczenia ;)
Bulwar Filadelfijski © Dominik
Nie tęga mina :) © Dominik
Budynek Collegium Maximum © Dominik
Na samym szczycie fortuna ;)
Toruń, widok z mostu Piłsudskiego © Dominik
Jestem w Ciechocinku, szaro, buro i chyba lata świetności już minęły. Ledwo co przekroczyłem bramę pod tężnią już wołają bilet, zmykam szybko.
Tężnie, Ciechocinek © Dominik
Punkt opłat, Ciechocinek © Dominik
Szukam drogi powrotnej do DK 91. Zatrzymuje się na stacji Orlen. Tutaj w rozmowie ze sprzedawcą dowiaduje się o ruinach zamku w pobliskim Raciążku. Zamekw okresie poprzedzającym wielką wojnę z zakonem krzyżackim był kilkukrotnie wykorzystywany do rokowań z Wielkimi Mistrzami. Przebywała tu Jadwiga i Władysław Jagiełło toczący rozmowy z Krzyżakami o zwrot ziem bobrzymskiej i dobrzyńskiej.
Raciążek, ruiny zamku biskupów © Dominik
Plan i usytuowanie Zamku © Dominik
Czasu coraz mniej, jadę dalej. Do Włocławka, jeszcze ponad 30 km. Na miejscu wita mnie industrializacyjny krajobraz, Anwil S.A
Tutaj jak i w Toruniu jest co zwiedzać, byłem w poprzednim roku ale tak padało że zbyt wiele nie zobaczyłem.
Pałac Bursztynowy, Włocławek © Dominik
Gdyby nie fakt że zapisywałem trasę na smartfonie a bateriia topniała jak lód latem z większości postoi mógłbym zrezygnować. Ostatni postój we Włocławku to Pałac bursztynowy. Dalej opuszczam miasto i kieruje się na południe, w kierunku Kruszyna, Przedcza, Kłodawy. W Kłodawie postój na Orlenie, stąd do domu pozostaje mi ok 50 km. Zjadam kolacje no i jak już się najadłem to usnąłem. Tak, tak odleciałem na 2h. Zdałem się na łaskę Pań z obsługi. Wybudziłem się po północy, trochę chłodno, ubieram kurtkę i wyjeżdżam moimi ścieżkami do Uniejowa a stąd prosto do domu. Melduje się 3.46 prawie 24h mnie nie było. Nawet nie mam sił na kąpiel, koc i kanapa. Stan hibernacji do godz 10.00. Po odpoczynku czułem się w porządku, to chyba zaleta faktu że byłem trochę rozjeżdżony. W niedziele 230 km w tygodniu około 70 km. Chyba do Gdańska dojadę ;) Dziękuję za chwile uwagi.
Dom - Koło - Kruszwica - Inowrocław - Toruń - Ciechocinek - Włocławek - Kłodawa - Uniejów - Dom
Plan zakładał dojazd do Koła, następnie do Kruszwicy, Torunia a powrót obmyśliłem przez Ciechocinek, Włocławek, Kłodawę. Wyjazd w Piątek godzina czwarta rano, opony bez zmian RaceKing. Pierwsze 30 km do Koła pokonałem w 1.06 i zaliczyłem pierwszą i ostatnią awarię, odpięta stopka. Przejechałem szybko przez miasto i ul. Toruńską kierowałem się na północ. Jeszcze na wyjeździe miałem nie przyjemną sytuacje. Jadąc ścieżką, samochód znów wymusił mi pierwszeństwo. Nic się nie stało tylko dla tego że zachowałem ostrożność i wyczułem intencje kierowcy. Jechał ulicą równolegle do mnie i skręcił w prawo nie przepuszczając mnie. Dalej koniec ścieżki i jazda ulicą, tutaj następny kierowca sterroryzował starszego Pana, wyprzedził i zaraz skręcił w prawo. Osoba nie mogła zrozumieć co się wydarzyło a ten zjechał na pracowniczy parking.
Opuszczam Koło, jadąc w stronę Sompolna. Sporadycznie trafiają się odcinki szutrowe. Mijam obwodnicę Sompolna i jadę na przeprawę na Kanale Ślesińskim w miejscowości Przywóz, zaraz będę nad brzegiem Jeziora Gopło oraz w granicach Nadgoplańskiego Parku Tysiąclecia.
Kanał Ślesiński © Dominik
Granica Parku © Dominik
Jezioro Gopło © Dominik
Przez Kanał Ślesiński przejechałem przez Przywóz ale można zrobić to wcześniej w Koszewie, jest tam okazała śluza a po drugiej stronie do brzegów jeziora jedziemy przez Goplanę. Tak zrobiłem w ubiegłym roku okrążając jezioro.
Od początku trzymam się mało ruchliwych dróg w niedalekiej odległości brzegu ale tutaj taka mała uwaga. Trzeba uważać aby nie wjechać klinem w jezioro, widać to na mapie. Jeśli tak zrobimy to z pewnością zafundujemy sobie prom na wschodni brzeg. Ja chciałem tej przeprawy uniknąć, mijało to się z moim planem.
Cały czas wzdłuż zachodniego brzegu dojeżdżam do Kruszwicy, gdzie myszy są tak opchane, że nie mieszczą się w kadrze :D
Pod wieżą w Kruszwicy © Dominik
Mysia wieża, Kruszwica © Dominik
Jezioro Gopło, widok z wieży © Dominik
Wieża ciśnień © Dominik
Po krótkim rekonesansie opuszczam plac spod wieży i jadę jeszcze zobaczyć tutejszą kolegiatę a następnie wyjeżdżam na Toruń.
Mural, Kruszwica © Dominik
Bazylika kolegiacka św. Piotra i Pawła w Kruszwicy © Dominik
Tabliczka informacyjna © Dominik
Tutaj plan się sypie. tzn. dojazd do Torunia ulega zmianie. Podkusił mnie znak "Inowrocław 15 km" i co poleciałem do Inowrocławia :D Stwierdziłem że będę miał okazje porównać tężnie z tymi w Ciechocinku.
Inowrocław wita © Dominik
Tężnie solankowe, Inowrocław © Dominik
Zakup pamiątek, w większości to zawsze magnes :) © Dominik
Park Solankowy © Dominik
Ławeczka Sikorskiego, Inowrocław © Dominik
Odwiedzam pijalnie wód, tężnie, ławeczkę Sikorskiego i w końcu wyjeżdżam na Toruń. Krajowa 15, na początek zostałem wytrąbiony przez kierowce powód, zakaz jazdy rowerem, nie zauważyłem z lewej strony ścieżki. Odcinek do Torunia był dla mnie horrorem ścieżka w dużej części dopiero się robi. Tłukłem się na tym wapieniu tracąc czas i co chwile słysząc zapytania ekip pracowników czy to oficjalne testy :) Jednak najbardziej mrożące krew w żyłach zajście przede mną. Na pewnym etapie tłuczenia się na tym wapieniu mijam szkołę, a dalej małego smyka którego wyminąłem. Tak się złożyło że jena z ekip tak była rozłożona że musiałem wjechać na jezdnie. Zauważyłem że mały też to planuje zrobić, tylko miał odmienny plan. Kiedy zapytałem się czy pomoc, pokiwał głową na tak. Wyszedłem na pas i zatrzymałem ruch. Patrze a mały zamiast minąć ekipę i przejechać wzdłuż, sandał i jedzie w poprzek. Tylko zdążyłem wykonać ruch ręką próbując jeszcze złapać i zatrzymać za koniec siedzenia. Nadjeżdżający kierowca z przeciwległego pasa zahamował i mały dotarł na pobocze. Pomyślałem o @#$&*!%& nigdy więcej.
Mały po przejściu na druga stronę znalazł się w opałach. Kończy się pobocze, nie bezpieczny zakręt. Tym razem wyszedłem na środek zatrzymałem co leciało i mały wrócił na ścieżkę. Jedziemy, pytam się gdzie mieszka a On wskazuje budynek po drugiej stronie ulicy. Nie, mały Ty to chcesz mnie wykończyć. Całe szczęście nic nie nadjeżdża.
Moja podróż ścieżką kończy się za Gniewkowem, nie znam terenu więc poboczem sunę aż miło. Wybór opon bardzo dobry, rzadko pojawiam się na ulicy, po raz pierwszy bałem się wjechać na asfalt pomimo faktu, że nikt mi tego nie zabraniał a znak zakazu jazdy rowerem już był odwołany.
Książę Gniewkowski © Dominik
Dopiero w miejscowości Chorągiewka, odbijam od krajowej, przekraczam Wisłę i jestem na starówce. Dużo atrakcji a mało czasu. Dzieciaków, turystów od groma i ciut ciut. Znajduje fajny lokal jem obiad ładuje baterie, na dużym ekranie mecz :)
Sesja z kłapouchym, Toruń © Dominik
Kościół św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty, Toruń © Dominik
Ratusz, Toruniu © Dominik
Pomnik Mikołaja Kopernika, Toruń © Dominik
Krzywa wieża © Dominik
Opuszczam miasto i kieruje się do DK 91, asfaltowym pasem awaryjnym obieram kierunek na Ciechocinek, Włocławek. Toruń pozostawia miłe wspomnienia i nie dosyt, do zobaczenia ;)
Bulwar Filadelfijski © Dominik
Nie tęga mina :) © Dominik
Budynek Collegium Maximum © Dominik
Na samym szczycie fortuna ;)
Toruń, widok z mostu Piłsudskiego © Dominik
Jestem w Ciechocinku, szaro, buro i chyba lata świetności już minęły. Ledwo co przekroczyłem bramę pod tężnią już wołają bilet, zmykam szybko.
Tężnie, Ciechocinek © Dominik
Punkt opłat, Ciechocinek © Dominik
Szukam drogi powrotnej do DK 91. Zatrzymuje się na stacji Orlen. Tutaj w rozmowie ze sprzedawcą dowiaduje się o ruinach zamku w pobliskim Raciążku. Zamek
Raciążek, ruiny zamku biskupów © Dominik
Plan i usytuowanie Zamku © Dominik
Czasu coraz mniej, jadę dalej. Do Włocławka, jeszcze ponad 30 km. Na miejscu wita mnie industrializacyjny krajobraz, Anwil S.A
Tutaj jak i w Toruniu jest co zwiedzać, byłem w poprzednim roku ale tak padało że zbyt wiele nie zobaczyłem.
Pałac Bursztynowy, Włocławek © Dominik
Gdyby nie fakt że zapisywałem trasę na smartfonie a bateriia topniała jak lód latem z większości postoi mógłbym zrezygnować. Ostatni postój we Włocławku to Pałac bursztynowy. Dalej opuszczam miasto i kieruje się na południe, w kierunku Kruszyna, Przedcza, Kłodawy. W Kłodawie postój na Orlenie, stąd do domu pozostaje mi ok 50 km. Zjadam kolacje no i jak już się najadłem to usnąłem. Tak, tak odleciałem na 2h. Zdałem się na łaskę Pań z obsługi. Wybudziłem się po północy, trochę chłodno, ubieram kurtkę i wyjeżdżam moimi ścieżkami do Uniejowa a stąd prosto do domu. Melduje się 3.46 prawie 24h mnie nie było. Nawet nie mam sił na kąpiel, koc i kanapa. Stan hibernacji do godz 10.00. Po odpoczynku czułem się w porządku, to chyba zaleta faktu że byłem trochę rozjeżdżony. W niedziele 230 km w tygodniu około 70 km. Chyba do Gdańska dojadę ;) Dziękuję za chwile uwagi.
Dom - Koło - Kruszwica - Inowrocław - Toruń - Ciechocinek - Włocławek - Kłodawa - Uniejów - Dom
Kategoria Samotnie, 300 - 400 km
- DST 36.00km
- Czas 01:23
- VAVG 26.02km/h
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem - mała pętla
Środa, 13 czerwca 2018 · dodano: 13.06.2018 | Komentarze 1
Kategoria 50 km
- DST 41.40km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Turek - Tesco
Wtorek, 12 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 0
Godzina 21.10 a w Przykonie wszystkie markety zamknięte. Potrzebowałem mleko, wodę, banany i jeszcze parę tajnych składników :) Mlekiem mieliśmy podzielić się stosunku 1,5l - 0,5l z Mruczkiem. Jednak jest godzina 23.42 Ja już jestem po 0,75 w takim tempie do rana nic nie zostanie. Mruczek przechodzi na mineralną :) No nic, kocurek zdrowy a ja mam problem z głowy. Dzisiaj dłużej pospałem budząc się przed 9 rano, także bidulka nie doczekała się śniadania i z organizowała je sobie sama.
- DST 231.00km
- Teren 48.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Nowi znajomi :) Szlakiem Partyzanckim im. "Hubala"
Niedziela, 10 czerwca 2018 · dodano: 12.06.2018 | Komentarze 4
Hej. Jak zwykle witam wszystkich na Bikestats. Do niedzielnej wycieczki szykowałem się tak dość ostrożnie. Po pierwsze brakowało pomysłu na dojazd a po drugie to myślałem o wyjeździe w okolice Kielc aby zobaczyć terem przed następnym BikeOrient. Ostatecznie wybrałem udział w wycieczce z organizowanej na BikeStats.
Początek trasy to dojazd z Łodzi do Tomaszowa na spotkanie z Karoliną a dalej Spała i nie zapomniane widoki znad Pilicy. Mimo faktu że czekając za Panią przewodnik nagle okazało się że mam gumę na tylnym kole, byłem a raczej jestem z wycieczki zadowolony ;) Powrót wydłużyłem o 7 km a za Andrespolem podczepiłem się do drugiego rowerzysty. Prawie brakło mi tchu, tak Borys dyktował tempo ale nie byłbym sobą jakbym nie pogadał :D Jeszcze raz dziękuję za spotkanie w tak przemiłym towarzystwie. Poniżej fot. z trasy oraz mapa z dojazdu plus dystans wycieczki od Tomaszowa (podziękowania dla Karoliny). Tak na marginesie to nowy dystansowy rekord.
Bunkier tuż przy nowej DDR ze Spały do Inowłodza © GOZDZIKPoczątek trasy to dojazd z Łodzi do Tomaszowa na spotkanie z Karoliną a dalej Spała i nie zapomniane widoki znad Pilicy. Mimo faktu że czekając za Panią przewodnik nagle okazało się że mam gumę na tylnym kole, byłem a raczej jestem z wycieczki zadowolony ;) Powrót wydłużyłem o 7 km a za Andrespolem podczepiłem się do drugiego rowerzysty. Prawie brakło mi tchu, tak Borys dyktował tempo ale nie byłbym sobą jakbym nie pogadał :D Jeszcze raz dziękuję za spotkanie w tak przemiłym towarzystwie. Poniżej fot. z trasy oraz mapa z dojazdu plus dystans wycieczki od Tomaszowa (podziękowania dla Karoliny). Tak na marginesie to nowy dystansowy rekord.
Inowłódz, Kościół św. Idziego © GOZDZIK
Inowłódz, Kościół św. Idziego © Dominik
Przeprawa przez Pilicę © Dominik
Tablica Informacyjna © Dominik
Szaniec majora "Hubala" © GOZDZIK
Tu walczył i zginął Major Henryk Dobrzański Hubal © STi
Na trasie ;) © Dominik
Zamek w Drzewicy © GOZDZIK
Pilica, Inowłódz © Dominik
Inowłódz, Zamek © Dominik
Mapa: dojazd i powrót do Tomaszowa
Kategoria 200 - 300 km
- DST 24.60km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Zamek Uniejów
Sobota, 9 czerwca 2018 · dodano: 09.06.2018 | Komentarze 1
Tak jak zwykle w tym kierunku, z domu lasem do krajowej a następnie wzdłuż drogi 72 pod sam zamek. Powrót po tej samej trasie.
Kategoria 50 km
- DST 44.11km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Testy
Piątek, 8 czerwca 2018 · dodano: 08.06.2018 | Komentarze 5
Dzisiaj Schwalbe Land Cruiser zostały zastąpione oponami Continental Race King 29 x 2,2. Po montażu wyruszyłem od razu w las :)
Zbiornik Przykona © Dominik
Zbiornik Przykona © Dominik
Kategoria 50 km