Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 28537.83 kilometrów w tym 3001.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl
  • DST 43.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łódź - okolice

Niedziela, 25 lutego 2018 · dodano: 27.07.2019 | Komentarze 4

Od dłuższego czasu planowałem ponownie odwiedzić młyn w Ldzaniu i wszystko co będzie możliwe w okolicy :) Nadarzyła się okazja w niedzielę gdyż wieczorem dzień wcześniej przyjechałem do Łodzi. Jednak siedząc i planując trasę, przyszedł mi na myśl jeszcze pomysł odwiedzić Konstantynów i Lutomiersk. Przeglądając w mapach okolice całego powiatu Pabianickiego trafiłem na trasę Szlaku Frontu I Wojny Światowej. Postanowiłem do mojej trasy dodać cmentarz wojenny w Gatce k. Rzgowa, Las Rudzki, Pałac w Ksawerowie. Chyba tak ok 100 km to uzbierałem. Jedynie zapowiadane -14 stopni mogło ten plan pokrzyżować. Niestety tak się stało :( Wytrzymałem do Ksawerowa, mając do wyboru dalsza trasę do Ldzania i powrót w takiej temp. zrezygnowałem. Wróciłem do centrum około godz. 13, było trochę cieplej więc ruszyłem jeszcze wzdłuż al. Jana Pawła przez Drewnoską do Zachodniej. Po raz drugi  przegrałem z pogodą. Myślę że przyczyną był zbyt wcześny wyjazd, temp. wskazywała faktycznie - 14 stopni.
Poniżej  foto zapis mojej niedzielnej wycieczki :)

Cmentarz wojenny w Gadce Starej
Cmentarz wojenny w Gadce Starej - Pro Patria (łac. Za Ojczyznę) © Dominik

Spoczywają tu prochy żołnierzy z I wojny światowej poległych podczas bitwy pod Łodzią. Pochowani są tu także żołnierze armii niemieckiej polegli we wrześniu 1939 roku. Na początku lat 70. na cmentarz przeniesiono szczątki żołnierzy niemieckich i rosyjskich, złożone wcześniej na cmentarzu wojennym w Parku Wolności w Pabianicach.

Zespół
Zespół "Ruda Willowa" © Dominik

Zespół "Ruda Willowa" wyodrębniony został z obszaru chronionego krajobrazu "Dolina Neru" ze względu na wyróżniające się walory kulturowe oraz przyrodniczo-krajobrazowe. Cennym walorem przyrodniczym tego obszaru jest kompleks leśny Ruda Popioły, będący pozostałością rozległych lasów, które w XIX w. rozciągały się od Chojen przez Rudę, Rokicie i dalej na północ, aż do Zgierza. Jest to jednolity, pod względem siedliskowym obszar leśny, którego powierzchnię niemal w całości zajmuje grąd subkontynentalny. Na uwagę zasługują również ponad stuletnie, sztucznie nasadzone sosony. Na terenie dawnej posiadłości Kindermanów odnotowano stanowisko jednego z najstarszych i najbardziej okazałych na terenie miasta okazu kwitnącego i owocującego bluszczu pospolitego.
Walory krajobrazowe tego obszaru podkreśla interesująca, zróżnicowana rzeźba terenu, Stawy Stefańskiego oraz kilka zabytkowych willi z przełomu XIX i XX wieku, wpisanych do ewidencji zabytków o których mowa była wcześniej. ZP-K "Ruda Willowa" doskonale wpisuje się w system przyrodniczy miasta, spełnia funkcje korytarza ekologicznego oraz posiada wyróżniające się walory historyczne i edukacyjne.

Willa Teodora Steigerta na ul. Popioły, Łódź
Willa Teodora Steigerta na ul. Popioły, Łódź © Dominik

Najokazalsza drewniana willa Popiołów - wielokondygnacyjna, z biegnącymi wokół budynku ozdobnymi werandami. Niestety, jej stan jest obecnie opłakany - została podparta specjalnymi stemplami, gdyż groziło jej zawalenie. Mimo to jest do dziś zamieszkana.


Stawy Stefańskiego
Stawy Stefańskiego © Dominik


Kościół p.w. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Mary Panny - ul. Farna, Łódź
Kościół p.w. św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Marii Panny - ul. Farna, Łódź © Dominik

Pałac Kindlera w Ksawerowie
Pałac Kindlera w Ksawerowie © Dominik

Pałac został zbudowany w 1898 roku przez Oskara Kindlera, znanego pabianickiego fabrykanta. Po śmierci Oskara w pałacu rządziły jego córki. Po wojnie pałac z majątkiem przejęło państwo, które zainstalowało tam szkołę rolniczą i gospodarstwo ogrodnicze. Na początku lat 90. XX wieku właścicielem pałacu był Łódzki Bank Rozwoju, który przystąpił do remontu rezydencji. Po roku 2000 rezydencja przeszła w ręce firmy z kapitałem holenderskim. Na przełomie 2011 i 2012 roku pałac nabył prywatny właściciel, który rozpoczął prace rewitalizacyjne zaniedbanego zabytku.

Zdjęcia wykonałem przy linii ogrodzenia, nie mogłem w żaden sposób (legalny) wejść na teren pałacu, działaniom "partyzanckim" natomiast nie sprzyjała pora dnia i kurtka  we fluorowym kolorze :)
Czas wracać do miejsca startu i małą rundę wzdłuż al. Jana Pawła 

Kościół p.w. Najświętszego Zbawiciela - Aleja Włókniarzy, Łódź
Kościół p.w. Najświętszego Zbawiciela - Aleja Włókniarzy, Łódź © Dominik

27 września 1931 biskup Kazimierz Tomczak poświęcił kamień węgielny pod budowę kościoła parafialnego. Po niemal roku (25 września 1932) wybudowaną według projektu Władysława Kwapiszewskiego z modrzewiowych bali świątynię poświęcił ordynariusz łódzki biskup Wincenty Tymieniecki.

Z włókniarzy odbijam na wschód w okolice manofaki a dalej na ul. Piękną


Ul. Ogrodowa - Drewniany, modrzewiowy kościół p.w. Świętego Józefa Oblubieńca NMP
Ul. Ogrodowa - Drewniany, modrzewiowy kościół p.w. Świętego Józefa Oblubieńca NMP © Dominik

Kościół ufundowany przez biskupa kujawskiego Antoniego Ostrowskiego w 1765 r. dla parafii Wniebowzięcia NMP w Łodzi. Na obecne miejsce przeniesiony w maju 1888 r. Drewniany, z bali modrzewiowych, na zewnątrz oszalowany, wewnątrz otynkowany. Od strony zewnętrznej zachowuje styl drewnianych kościołów polskich. Wnętrze świątyni utrzymane w stylu klasycyzmu o zabarwieniu barokowym, rozbudowany w latach 1911–1914. W 1934 r. wybudowano dzwonnicę murowaną, z zewnątrz obitą drewnem,  do której sprowadzono ze Śląska 3 dzwony spiżowe.

Przy kościelna dzwonnica, ul. Ogrodowa
Przy kościelna dzwonnica, ul. Ogrodowa © Dominik

Trasa

Cycle Route 4321950 - via Bikemap.net

Kategoria 50 km, Zimą



Komentarze
domino83
| 10:11 wtorek, 27 lutego 2018 | linkuj To własnie mi odpowiada. Za każdym razem kiedy tutaj jestem mam materiał na wycieczkę :) Natomiast rodzinna okolica już dość mocno objeżdżona. Apetyt jest na coraz odleglejsze miejsca poza północną granicą wlkp. To miejsce czeka na mnie już od ponad roku - Kujawskie Piramidy/Kopce sprzed 5500 lat. Bywałem w okolicy ale zawsze coś ...
domino83
| 10:10 wtorek, 27 lutego 2018 | linkuj Mnie spacery nie służą, mam problemy z kolanem i często po dłuższym ból jest dość osty. Rower to cudowna maszyna, tylko on mi pozostaje :)
Gozdzik
| 07:44 wtorek, 27 lutego 2018 | linkuj :-) mnie odwagi na walkę z niedzielnym mrozem starczyło na godzinny spacer. Tak więc szacunek dla tych co na rowerze podjęli tą walkę.
Jorg
| 23:24 poniedziałek, 26 lutego 2018 | linkuj W sumie niewielki obszar a tak wiele do zobaczenia. Moje lubuskie jednak jest mocno rozcieńczone jeśli chodzi o ciekawe miejsca.
Z dostępem do pałaców zaczyna się problem z chwilą kiedy przechodzą w prywatne ręce. Jeżeli chodzi o fotografie to pół biedy kiedy właściciel nie wpadnie na pomysł zbudowania szczelnego ogrodzenia kilkumetrowej wysokości lub nasadzenia żywopłotu i coś jeszcze widać zza tego płota (a znam kilka takich przypadków).
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!