Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 26010.96 kilometrów w tym 2528.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl

W odwiedzinach u wielkiego brata

Niedziela, 21 kwietnia 2019 · dodano: 22.04.2019 | Komentarze 0

Mój wielki brat to klasa w sama w sobie, nie co ten telewizyjny popierdułkowy podglądacz spod prysznica po 22.00. Mowa o maszcie nadawczym w Zygrach. Nazwę wielki brat nadałem mu ze względu na rozmiar, jest trzecią pod względem wysokości budowlą w Polsce. Ukończona w 1975 r. konstrukcja mierzy 346 m.
Wyjazd około piętnastej najpierw asfaltem na południe a następnie wbijam w polna ścieżkę, którą ostatnio pokazał mi Daniel.

Polną drogą
Polną drogą © Dominik

Przejeżdżam przy koźlaku który teraz na wiosnę stoi dumny pośród zieleni
 
Przy koźlaku
Przy koźlaku © Dominik

Dalej przejeżdżam polna ścieżka do Skęczniewa a stąd pod tamę na J. Jeziorsko. Co za pech, łapie gumę i spostrzegam brak licznika. Kurczę zapomniałem, został na biurku. Po awarii kieruje się do Pęczniewa a dalej do Zadzimia stąd pozostaje mi 7 km do miejscowości Zygry, po chwili jestem pod nadajnikiem.

Widać już miejsce docelowe
Widać już miejsce docelowe © Dominik

Starałem się jak mogłem ale cały nie mieścił się w obiektywie :(

Wznosi się na wysokość 346 m.
RTCN  w Zygrach
RTCN w Zygrach © Dominik

Naciągi masztu
Naciągi masztu © Dominik

Robi wrażenie
Robi wrażenie © Dominik

Po kilku fotkach wracam do centrum w którym znajduje się wiata przystankowa, ostatnio to moje ulubione miejsca postoju oraz punkt gastronomiczny. Opróżniłem plecak z jedzenia i ruszyłem w drogę powrotną.

Kościół pod wezwaniem Św. Rocha. Zygry
Kościół pod wezwaniem Św. Rocha. Zygry © Dominik

Czas nagli gdyż od wschodniej strony niebo jakoś pociemniało co nie wróży nic dobrego a jakby tego było mało przede mną około 40 km z niekorzystnym kierunkiem wiatru - prosto na klatę :(
Mijając zaporę na Jeziorsku odetchnąłem z ulgą, gdyż od burzowych chmur dzielił mnie niewielki dystans a na zachodzie pięknie i słonecznie. jedynie co mogło zmartwić to unoszące śmieci tuz przy plaży.

Tak było na zachodzie
Tak było na zachodzie © Dominik

a tak na wschodzie
a tak na wschodzie © Dominik

Śmieciowa zupa przy brzegu jeziora
Śmieciowa zupa przy brzegu jeziora © Dominik

Obowiązkowe zdjęcie :D
Obowiązkowe zdjęcie :D © Dominik

Zjeżdżam z asfaltu i kieruje się na niebiesko znaczony nadwarciański i dalej to asfaltem to szutrem do domu.

Wałem Warty
Wałem Warty © Dominik

jeszcze jedno z nad Warty. Łęg Piekarski
Jeszcze jedno z nad Warty. Łęg Piekarski © Dominik

Trasa: dom - Skęczniew - tama - Pęczniew - Zadzim - Zygry - Zadzim - Pęczniew - Siedlątków - tama - Łęg Piekarski - Stawki  - Zagaj - dom
Kategoria 50 km, Samotnie



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!