Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 26010.96 kilometrów w tym 2528.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.41 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl
  • DST 84.04km
  • Teren 61.94km
  • Czas 04:42
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 37.82km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do pałacu w Rożdżałach

Niedziela, 21 czerwca 2020 · dodano: 23.06.2020 | Komentarze 2

Pomysł na wycieczkę do tego miejsca wpadł mi dwa tygodnie temu, obejrzałem kilka zamieszczonych zdjęć i pomyślałem że warto to miejsce zobaczyć. Pozostała kwestia dojazdu, wybór padł na dość niekonwencjonalną trasę. Po części wzdłuż plaży jeziorska a następnie wzdłuż jego dopływu o bardzo interesującej nazwie  -  Pichna ;-)
Wyjeżdżam kilka minut po czternastej kierując się nad jezioro, dokładniej wprost pod zaporę. Stąd kawałek wojewódzką do Siedlątkowa i zaczynam wjazd na kamienisty fragment plaży, zobaczymy jak daleko będę w stanie przejechać. Dlaczego plażą ? To ze względu na wyczerpane już możliwości objazdu tej strony linii brzegowej, był już asfalt i była już jazda powyżej plaży wzdłuż klifu. 



Początek całkiem udany ale z każdym kawałkiem przejechanego odcinka małe kamyki zaczynają zanikać a pojawiają się dość sporych rozmiarów kamienie, w końcu musiałem cześć trasy przejść pieszo. Wtedy odpuściłem i spróbowałem wjechać powyżej. Udaje się, jednak aby utrzymać się jak najbliżej linii brzegu musiałem poruszać się wąskimi, wydeptanymi ścieżkami, których chyba próżno szukać na mapach



W taki sposób dojeżdżam do portu w Pęczniewie, gdzie poświęcam chwilę na oczyszczenie napędu, gdyż cała zielona kompozycja wszelkiego rodzaju trawy owinęła kasetę i przerzutkę. Stąd ruszam wzdłuż falochronu w kierunku Pichny, według mapy powinienem po jej brzegu dojechać w pobliże pałacu. Trasa całkiem dobra, podobna do tej która prowadzi wzdłuż Warty na odcinku w okolicach jeziora, Uniejowa czy Koła. Prowadzi głównie wśród łąk i pastwisk ale w odróżnieniu nadwarciańskiego jest o wiele więcej przepraw. 



Na kilka kilometrów przed miejscem docelowym napotykam mała elektrownię wodną, robię tutaj pierwszy postój a następnie zaczynam kierować się na odcinek łódzkiej magistrali rewolwerowej, którą pokonam ostatni etap do miejsca położenia obiektu.



Dojeżdżam do asfaltu i do wojewódzkiej, skręcam na południe i po lewej stronie znajduje cel dzisiejszej wycieczki. Niestety zwiedzanie odwołane, mało doczytałem na temat obiektu i ku zaskoczeniu okazuje się że jest to teren Domu Pomocy Społecznej. Szczelnie ogrodzony, z otaczającym dużym parkiem, który jest dobrze utrzymany i przyciąga uwagę. Były pomysły dywersyjne ale szybko z nich zrezygnowałem i jedyne zdjęcie wykonałem przy południowej części ogrodzenia.



W sąsiedztwie znajduje się mała stacja paliw, kupiłem butelkę wody, batona i ruszyłem w drogę powrotną. Troszkę zawiedziony faktem że nie mogłem całości obejrzeć ale zdarza się i tak.  Co do powrotu to z początku plan przewidywał jazdę z nastawieniem w dalszym ciągu na teren co nawet mi się podobało. 



Zmiana planu zostaje podyktowana rozładowaną baterią w nawigacji, nie mogłem skorzystać już z mapy i jedyna próba wjazdu w las skończyła się nie powodzeniem, błąkaniem po trzęsawisku i ponownym wjazdem na drogę wzdłuż Pichny.
W końcu jestem na prostym odcinku w kierunku Pęczniewa, do którego dojeżdżam i zarządzam chwilę odpoczynku na parkowej ławce. Stąd ruszam nad tamę a kiedy ją mijałem pomyślałem że jeszcze trochę lasu mi nie zaszkodzi i powrót do domu przebiegał nieco inaczej niż zwykle ;-)

Trasa : Januszówka - Wola Piekarska - Łyszkowice - Siedlątków - Popów - Wylazłów - Dąbrowa Lubolska - Ferdynandów - Skęczno - Rożdzały - Skęczno - Ferdynandów - Pęczniew - Popów - Siedlątków - Kościanki - Skęczniew - Rzechta - Dąbrowica - Dom
Kategoria 50 - 100 km, Samotnie



Komentarze
domino83
| 16:14 piątek, 26 czerwca 2020 | linkuj Jeśli mowa o Jeziorsku, przyznam się że to jedna z największych atrakcji w moim regionie. Powstaje kilka mniejszych, sztucznych w ramach rekultywacji ale są na etapie fejsowego raczkuje :D
Marecki
| 06:38 środa, 24 czerwca 2020 | linkuj Świetny wypad. Pałac wyglada na atrakcyjny wizualnie, szkoda że z brakiem dostępu. Fajnie masz z tym Jeziorskiem niedaleko..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!