Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 28537.83 kilometrów w tym 3001.35 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.18 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl
  • DST 121.60km
  • Czas 07:41
  • VAVG 15.83km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlak Orlich Gniazd. Dzień pierwszy Częstochowa - Olkusz

Piątek, 20 września 2024 · dodano: 23.09.2024 | Komentarze 2

Pierwszy dzień mojej wyprawy zaczynam od przyjazdu do Częstochowy, jest siódma rano. Wymyśliłem sobie że najpierw zjem śniadanie a później ruszę do Olsztyna, w samą porę na otwarcie dla zwiedzających. Jak wymyśliłem tak zrobiłem i o dziewiątej jestem pod pierwszym zamkiem na mojej liście.








Zamek w Olsztynie fot. Dominik

Następnie ruszam w kierunku Suliszowic a stąd do Łutowca, trochę asfaltu i szutru ale jakże w innych warunkach, zaczęło mi się bardzo podobać. Jedynie co to sen z powiek spędzała mi rozcięta tylna opona, miałem pomysł aby jeszcze troszkę poczekać i kupić coś tutaj ale jadę dalej. Dojeżdżam do kolejnych dwóch zamków, pierwszy w Mirowie, drugi Bobolicach.





Zamek w Mirowie fot. Dominik


Zamek w Bobolicach

Trochę żałuje że nie poszedłem zwiedzać zamku w Bobolicach ale czas naglił do kolejnych  a dokładniej w Morsku i Ogrodzieńcu. 


Zamek w Morsku fot. Dominik




Zamek w Ogrodzieńcu fot. Dominik

Czasu pozostaje coraz to mniej a ja mam jeszcze zobaczyć zamek w Smoleniu, Bydlinie i Rabsztynie i jeszcze jakiś gród ale już nie pamiętam. Powoli stwierdzam że przed zmrokiem nie zdążę a jakby było mało to jeszcze bateria padła w telefonie. Musiałem ratować się postojem na stacji w Pilicy a mój powerbank pewnie został na biurku w domu więc losy dalszej trasy są już przesadzone. Jest około osiemnastej kiedy ruszam z Pilicy i nie myślę już o zwiedzaniu tylko jak najszybciej dostać się do Olkusza, kiedy jestem już na miejscu zapada zmrok. Pierwszy dzień pełen wrażeń i to takich których mógłbym próżno szukać na swoim podwórku, niestety nie należę ani do sprinterów ani do górali więc wszystko zajęło mi trochę czasu ale było warto.

Kategoria 100 - 200 km



Komentarze
domino83
| 16:17 wtorek, 24 września 2024 | linkuj Tak, masz rację to właśnie ten gród ;-)
stin14
| 13:21 wtorek, 24 września 2024 | linkuj Zapewne chodzi o Gród na Górze Birów.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!