Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 30599.13 kilometrów w tym 3699.55 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.94 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

50 km

Dystans całkowity:12613.83 km (w terenie 1349.64 km; 10.70%)
Czas w ruchu:535:21
Średnia prędkość:18.70 km/h
Maksymalna prędkość:54.00 km/h
Suma podjazdów:86 m
Suma kalorii:1257 kcal
Liczba aktywności:399
Średnio na aktywność:31.61 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  • DST 25.82km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.13km/h
  • VMAX 48.51km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do paczkomatu

Poniedziałek, 11 listopada 2019 · dodano: 11.11.2019 | Komentarze 0

Dzisiaj mało wolnego czasu ale wystarczyło na krótką trasę. Dostaję sms, jest do odebrania paczka w Przykonie, fajnie :) Wieczorem do pracy więc nigdzie daleko nie pojadę, wykorzystam okazję. Pod paczkomatem stwierdziłem że mam jeszcze trochę czasu i pojadę przez Psary nad lazurowe. Miałem zrobić kilka zdjęć ale słońce schowało się i wszystko nagle poszarzało :( Z osadnika droga przez Laski wzdłuż  krajowej. 


Trasa nad lazurowe
Trasa nad lazurowe © Dominik

Trasa: dom - Smulsko - Przykona - Psary - Laski - Przykona -Smulsko - dom
Kategoria 50 km, Samotnie


  • DST 30.95km
  • Czas 01:42
  • VAVG 18.21km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Turek

Środa, 6 listopada 2019 · dodano: 06.11.2019 | Komentarze 0

Wieczorem na lepszy sen ;-) Pochmurno ale nadal ciepło, taka pogoda mi odpowiada. 
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem


  • DST 17.07km
  • Czas 00:49
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 20.54km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Przykony

Poniedziałek, 4 listopada 2019 · dodano: 04.11.2019 | Komentarze 0

Do paczkomatu w Przykonie oraz na pocztę. Dzisiaj pochmurnie ale ciepło ;-)
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem


  • DST 18.96km
  • Czas 00:55
  • VAVG 20.68km/h
  • VMAX 36.93km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Objazd w zaduszki

Sobota, 2 listopada 2019 · dodano: 02.11.2019 | Komentarze 0

Na groby bliskich i znajomych.
Kategoria 50 km, Samotnie


  • DST 40.10km
  • Czas 01:58
  • VAVG 20.39km/h
  • VMAX 29.37km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem

Sobota, 26 października 2019 · dodano: 27.10.2019 | Komentarze 0

Tak jak w ubiegłym tygodniu, wieczorna trasa na Turek i wokół obwodnicą. Na wjeździe, Aleje Solidarności łapie z przodu gumę, mija mnie rowerzysta ale nawet nie zapytał się co się stało. W sumie nie powinienem spodziewać się takiego zainteresowania. W tym samym momencie podchodzi do mnie pieszy którego mijałem wcześniej i od razu zaoferował pomoc. Wydało mi się to bardzo podejrzane jak na zwykłego śmiertelnika. Okazało się że On też ma..... rower :-) Dziękuję za pomoc ;) W drodze powrotnej w tej samej okolicy widzę jak młody chłopak tacha swoje dwa kółka, podjeżdżam i pytam co się stało. Pokazuje że ma wł. blokadę i zgubił kluczyk a do domu jeszcze dwa km. Trochę podejrzane ale chyba nikt buchniętego roweru nie prowadziłby przez całe miasto a następnie dwa km ciągiem do domu. Chciałem w jakiś sposób pomóc ale stwierdził że poradzi sobie. No to nic jadę w swoją stronę, w domu jestem około 22.00
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem


  • DST 40.94km
  • Czas 02:01
  • VAVG 20.30km/h
  • VMAX 26.16km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem

Sobota, 19 października 2019 · dodano: 25.10.2019 | Komentarze 0

W piątek odebrałem koło z serwisu a dzisiaj dopiero zamontowałem, cały tydzień przerwy. W końcu po osiemnastej wsiadam, kręcę na Turek i z powrotem. Miasto objechałem w okół obwodnicą i troszkę więcej km wpadło. Na powrocie odwiedzam kolegę. W domu jestem około północy
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem


  • DST 28.00km
  • Czas 01:17
  • VAVG 21.82km/h
  • VMAX 42.53km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolejne poszukiwania

Sobota, 12 października 2019 · dodano: 25.10.2019 | Komentarze 0

Krótko ale na więcej nie było czasu. Wyjazd po osiemnastej w kierunku miejscowości Zieleń, gdzie zrobiłem krotką przerwę na poszukiwania "tobruka"  następnie dojazd do Uniejowa i powrót do domu krajową przez grodzisko Smulska Góra (zapadł już zmrok). Kiedy wróciłem spostrzegłem wyrwaną z nypla szprychę, serwis :(


Dojście do schronu to niezła przeprawa
Dojście do schronu to niezła przeprawa © Dominik


Ringstand 58 c -Zieleń
Ringstand 58 c - Zieleń © Dominik


Wnętrze zalane wodą
Wnętrze zalane wodą © Dominik
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem


  • DST 89.49km
  • Czas 04:34
  • VAVG 19.60km/h
  • VMAX 41.02km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kolski pierścień

Niedziela, 6 października 2019 · dodano: 09.10.2019 | Komentarze 0

W ubiegłym roku zacząłem poszukiwania niemieckich schronów otaczających Koło, cały rok przejeździłem to tu to tam ale jakoś nigdy po raz drugi nie wyjechałem w tym celu. W końcu w niedzielę po czternastej wyruszam. Kurcze znowu na trasie coś przykuło moją uwagę - budowa farmy wiatrowej. Położona za północnym brzegiem zbiornika Przykona, tuż nad skrajem odkrywki "Adamów" kopalni węgla.


Budowa farmy wiatrowej
Budowa farmy wiatrowej "Przykona" - inwestor Energa © Dominik


Kilka zdjęć i jadę dalej. Dojeżdżam do miejscowości Koźmin gdzie objeżdżam wzdłuż Warty nieczynną odkrywkę i ponownie wjeżdżam na asfalt. 


Odkrywka Koźmin - Grupa PAK
Odkrywka Koźmin - Grupa PAK © Dominik


Tutaj kusi mnie na obejście i zdjęcia kopalnianych maszyn. Wszystko za pozwoleniem czworonożnego ochroniarza tegoż parku maszynowego.


Tak udzielam Panu pozwolenia na objazd terenu ;-)
Tak udzielam Panu pozwolenia na objazd terenu ;-) © Dominik


Stają nad brzegiem odkrywki
Stają nad brzegiem odkrywki © Dominik


Jeszcze jedno
Jeszcze jedno © Dominik


Wszystko to kosztowało mnie trochę czasu i w Kole jestem później niż sądziłem. Od razu przechodzę do poszukiwań, dzisiaj część północna ul. Włocławska, Przesmyk i Nagórna. Pierwszy obiekt znalazłem za ogródkami działkowymi, w stanie bardzo ale to bardzo zaniedbanym a nie jest to zwykły tobruk tylko schron dowodzenia Unterstand 668. 


To co najbardziej interesujące jest zasypane. Unterstand 668
To co najbardziej interesujące jest zasypane. Unterstand 668 © Dominik


Swiński ogonek
Świński ogonek © Dominik


Kanał kominowy
Kanał kominowy © Dominik


Natura maskuje najlepiej
Natura maskuje najlepiej © Dominik

Kilka zdjęć i uciekam na ulicę Przesmyk kierując się szutrowa dróżką dojeżdżam na wysokości elewatora zbożowego a dalej miedzą znajduje mój drugi obiekt, tym razem Ringstad 58c 


Kamuflaż to podstawa
Kamuflaż to podstawa © Dominik


Nawet ktoś pomyślał o drabinie by móc zejść do wewnątrz. Tak chwile posiedziałem i doszedłem do wniosku że to całkiem klimatyczne miejsce, kiedy patrzymy z góry i widzimy tylko ten ciasny pierścień to mamy klaustrofobiczne odczucia.  A tutaj co prawda monitora 68 cali nie zamontujemy ale dwójka osób plus koza (piec) i ekwipunek zmieści się na pewno.


Właz strzelniczy
Właz strzelniczy © Dominik


OK. Uciekam, pozostały jeszcze  trzy obiekty, najpierw przy przejeździe kolejowym na ul. Nagórnej (poszło szybko) Ringstand 58c w którym ktoś postanowił umieścić wycięte chwaściska jakby oczekiwał bociana ;-) Ostatecznie powiem że po to aby ktoś tam nie wpadł a jak już to zrobił to przynajmniej będzie miał miękkie lądowanie


W oczekiwaniu na przylot bociana
W oczekiwaniu na przylot bociana © Dominik


Koło ratunkowe
Koło ratunkowe © Dominik


Widok z bunkru
Widok z bunkru © Dominik


a dalej ponownie przy włocławskiej dwa obiekty i tu klapa. Są czy ich nie ma ? Potencjalne miejsca jak pole kukurydzy przyniosły obiekt o zupełnie innej historii i przeznaczeniu a następny ciężko mi było w chaszczingu  odnaleźć.


Poszukiwania w śród kukurydzy
Poszukiwania w śród kukurydzy © Dominik


To nie to czego szukałem
To nie to czego szukałem © Dominik


Jest już po siedemnastej słońce zachodzi a ja mam dobre 35 km do domu, zmykam. Tak kończąc ten wpis zapomniałbym że cała historia z tymi schronami nie byłaby może tak łatwa gdyby nie mini przewodnik, który otrzymałem w urzędzie miasta Koło. Dostęp bezpłatny w ramach promocji miasta ;-) Jeśli kogoś interesuje może mógłbym zdobyć drugi egzemplarz.
Kategoria 50 km, Samotnie


  • DST 22.91km
  • Czas 01:10
  • VAVG 19.64km/h
  • VMAX 26.08km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do Uniejowa

Sobota, 5 października 2019 · dodano: 09.10.2019 | Komentarze 0

Sobota, godzina po czternastej w domu wybucha kryzys którego źródłem jest brak kofeiny. Jedynym sposobem zażegania konfliktu jest zakup w którymś ze sklepów. Na zewnątrz nie jest tak zimno więc wsiadam na nówkę i ruszam do Uniejowa. 
Dojazd lasem następnie kawałek krajową. Tuż przed mostem zjeżam i cykam kilka fotek nowo otwartemu obiektowi nad Wartą - ApartHotel.

Aparthotel Termy Uniejów - cztery gwiazdki ;-)
Aparthotel Termy Uniejów - cztery gwiazdki ;-) © Dominik


Całość połączona z kompleksem basenów co czasem wykorzystuje do przejazdu dalej na miasto. Przy wschodnim skrzydle znajduje się wjazd na teren ścieżki edukacyjnej oraz na niebieski nadwarciański.

Tuż obok budynku wjazd na ścieżkę
Tuż obok budynku wjazd na ścieżkę © Dominik


A tutaj dzisiaj nie przejadę
A tutaj dzisiaj nie przejadę © Dominik


No dobrze, miałem jechać po kawusie chyba nie ;-) Przejeżdżam przez miasto kupuje to po co przyjechałem i uciekam do domu, trochę asfaltu i znowu lasem. 


Zamek w Uniejowie
Zamek w Uniejowie © Dominik
Kategoria 50 km, Samotnie


  • DST 32.59km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.73km/h
  • VMAX 35.77km/h
  • Sprzęt Kross Level B4
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grzybobranie

Niedziela, 29 września 2019 · dodano: 29.09.2019 | Komentarze 0

Sezon na grzyby trwa w najlepsze, wszędzie na każdym kroku grzyby. Osobiście od kilku lat nie interesowały mnie tego  typu masowe imprezy ale w sobotę w domu pojawił się pełen pojemnik uzbieranych przez moją mamę więc podniosłem rękawicę i wyruszyłem na półtora godziny. W rezultacie sukces był połowiczny, mam na myśli połowę pojemnika uzbieranych okazów. Konkurencja duża,  wielkopolsko - łódzka grupa flankowała mój przyczółek na czarnym lesie. Gdyby nie pośpiech pewnie utrzymałbym pozycje do późnych godzin popołudniowych ale co tam ;-)


Droga na grzybobranie
Droga na grzybobranie © Dominik


Moje okazy
Moje okazy © Dominik


Po szesnastej trasa na Uniejów, fluorowa kurtka, lampki i prosto krajową do browaru (rozpadało się) Następnie Spycimierz, Skęczniew, Zagaj.


Ustawka. W drodze do Uniejowa
Ustawka. W drodze do Uniejowa © Dominik
Kategoria 50 km, Samotnie, Wieczorem