Info

Więcej o mnie.
2023

2022

2021

2020

2019

2018

2017


Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2025, Lipiec1 - 0
- 2025, Czerwiec19 - 0
- 2025, Maj4 - 0
- 2025, Kwiecień5 - 2
- 2025, Marzec16 - 0
- 2025, Luty4 - 0
- 2024, Listopad2 - 0
- 2024, Październik7 - 0
- 2024, Wrzesień17 - 2
- 2024, Sierpień11 - 2
- 2024, Lipiec6 - 0
- 2024, Czerwiec5 - 0
- 2024, Maj5 - 0
- 2024, Kwiecień4 - 0
- 2024, Marzec2 - 0
- 2024, Luty5 - 0
- 2024, Styczeń2 - 0
- 2023, Grudzień2 - 0
- 2023, Listopad8 - 2
- 2023, Październik3 - 0
- 2023, Wrzesień7 - 0
- 2023, Sierpień12 - 0
- 2023, Lipiec13 - 0
- 2023, Czerwiec15 - 0
- 2023, Maj5 - 0
- 2022, Marzec7 - 0
- 2022, Luty4 - 2
- 2022, Styczeń3 - 0
- 2021, Grudzień1 - 0
- 2021, Listopad8 - 0
- 2021, Październik4 - 0
- 2021, Wrzesień9 - 0
- 2021, Sierpień11 - 0
- 2021, Lipiec9 - 0
- 2021, Czerwiec13 - 0
- 2021, Maj16 - 10
- 2021, Kwiecień11 - 2
- 2021, Marzec5 - 9
- 2021, Luty13 - 16
- 2021, Styczeń3 - 0
- 2020, Wrzesień15 - 7
- 2020, Czerwiec14 - 17
- 2020, Maj5 - 2
- 2020, Marzec1 - 3
- 2020, Luty6 - 8
- 2020, Styczeń2 - 2
- 2019, Grudzień9 - 2
- 2019, Listopad12 - 5
- 2019, Październik10 - 2
- 2019, Wrzesień8 - 0
- 2019, Sierpień13 - 5
- 2019, Lipiec10 - 6
- 2019, Czerwiec14 - 5
- 2019, Maj11 - 8
- 2019, Kwiecień10 - 2
- 2019, Marzec8 - 17
- 2019, Luty9 - 17
- 2019, Styczeń9 - 2
- 2018, Grudzień6 - 0
- 2018, Listopad13 - 7
- 2018, Październik14 - 6
- 2018, Wrzesień14 - 14
- 2018, Sierpień20 - 21
- 2018, Lipiec12 - 10
- 2018, Czerwiec13 - 19
- 2018, Maj20 - 11
- 2018, Kwiecień10 - 18
- 2018, Marzec5 - 16
- 2018, Luty15 - 8
- 2018, Styczeń10 - 0
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2017, Listopad1 - 0
- DST 12.20km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Przykona - dom
Czwartek, 8 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 0
Powrót z Przykony do domu. Pogoda jest świetna więc trochę " robię kolano" i odwiedzam zbiornik na Teleszynie w Żeronicach.

Śluza na zbiorniku w Żeronicach © Dominik

Rzeka Teleszyna w Żeronicach © Dominik
Kategoria 50 km
- DST 57.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Zduńska Wola - dom
Niedziela, 4 lutego 2018 · dodano: 09.02.2018 | Komentarze 0
Niedziela 03.02.2018. Dzisiaj wracam z Łodzi do domu, tak jak wcześniej wspominałem trasę skracam o 20 km jadąc pociągiem do zduńskiej, odjazd o 9.49 z Dworca Łódź Kaliska. Budzę się bardzo wcześnie gdyż już około godz. 6 rano, jem śniadanie, pakuję swój bagaż oraz jeszcze dokładnie sprawdzam zaplanowaną trasę od Zduńskiej Woli. Piękną opuszczam o godzinie dziewiątej.

Dworzec Łódź Kaliska © Dominik

Dworzec Łódź Kaliska - Kierunek Sieradz © Dominik
Skład podjeżdża punktualnie :) Wybaczam ŁKA brak wieszaków na rower - pozostali oferują za kwoty od 7 - 9 pln na całej długości przejazdu. Jadąc przez Pabianice, Dobroń, Łask zauważam leżący śnieg a w mieście od piątku nawet deko nie widziałem. W Zduńskiej Woli jestem godzinę od odjazdu z dworca. Postanowiłem trasę od zduńskiej zapisywać na endomondo - ostatnio w okolicy zgubiłem się co kosztowało mnie wędrówki po okolicznych uprawach kierując się jak ćma do latarni. Trasę powrotną mógłbym skrócić ale od dłuższego czasu interesowały mnie ruiny zamku rycerskiego w Wojesławicach

Ruiny Zamku Rycerskiego © Dominik
Przypuszczalnie założenie obronne zbudował około 1550 roku któryś z przedstawicieli rodu Wężyków. Niewiele wiadomo na temat późniejszych losów warowni oprócz tego, że dziś niewiele już z niej pozostało.
Od zamku kieruje się dalej na północ przez Kotliny, Prusinowice i dojeżdżam do Zadzimia

Odcinek trasy Kotliny - Grzybów © Dominik

Lasy Nadleśnictwa Poddębice © Dominik
Rzeka Pichna © Dominik

Kierunek Zadzim © Dominik
Mniej więcej w tej okolicy ostatnio pobłądziłem ale pory dnia zupełnie różne a ja nie mogłem uzyskać sygnału GPS :(

Zadzim - Kościół p.w. św. Małgorzaty © Dominik
W Zadzimiu bardzo zainteresował mnie opuszczony pałac. Obiekt jest wystawiony na sprzedaż, obecnie w posiadaniu gminy. Wydaje się być dobrze zabezpieczony w porównaniu np. z obiektem w Biernacicach.

Neoklasycystyczny pałac w Zadzimiu © Dominik
Neoklasycystyczny pałac w Zadzimiu powstał w połowie XIX wieku. Budowla wzniesiona została dla pułkownika wojsk koronnych - Karola Dąmbskiego. Wokół niego roztacza się park z przełomu XVIII i XIX wieku, w którym oglądać można pomniki przyrody, oraz mogiłę powstańców 1863 roku.
Z Zadzimia wyruszam do Pęczniewa, gdzie mam około 30 min postoju a następnie kieruje się na północ przez Siedlątków do zapory na Jeziorze Jeziorsko.

Pęczniew - Kościół p.w. św. Katarzyny © Dominik
Kościół św. Katarzyny z 1761 r. zbudowany przez Franciszkę i Tomasza z Głogowy Kossowskich, właścicieli wsi, rozbudowany w XIX w. W nawie tablica poświęcona pamięci 6 Pułku Strzelców Konnych im. Stanisława Żółkiewskiego. Pułk ten w składzie Kresowej Brygady Kawalerii walczył o utrzymanie linii Warty w pierwszych dniach września 1939 r. Obok kościoła drewniana dzwonnica, na niej trzy dzwony z napisami i herbami, zdobione pięknym ornamentem.

Dzwonnica - Kościół p.w. św. Katarzyny © Dominik
W Siedlątkowie najpierw jadę zobaczyć wiatrak kozłowy, który kiedyś zauważyłem objeżdżając jezioro ale nie zdecydowałem się bliżej przyjrzeć. Dzisiaj nadarza się okazja :)
Jest to budowa drewniana, wzniesiona w 2. połowie XIX w. w Zduńskiej Woli. W obecne miejsce został przeniesiony w 1902 r. Wiatrak pracował do 1954 r. W 1964 zdjęto śmigi, a w 1982 zainstalowano silnik elektryczny do napędu mlewników walcowych.

Wiatrak kozłowy © Dominik
Dalej na zachód znajduje się kościół parafialny. Dodam że tutejsza parafia jest najmniejszą w Polsce.

Kościół parafialny p.w. św. Marka Ewangelisty w Siedlątkowie © Dominik
W latach siedemdziesiątych XX w. kościółek w Siedlątkowie miał zostać rozebrany i przeniesiony w inne miejsce z powodu budowy zbiornika Jeziorsko. Ostatecznie zdecydowano pozostawić go na obwałowanym cyplu.

Siedlątków - Najmniejsza parafia w Polsce © Dominik
Z Siedlątkowa jadę wzdłuż jeziora dojeżdżając do DW 478 a następnie skręcam w lewo i przejeżdżając przez tamę zjeżdżam na wały rzeki Warty a następnie drogami lokalnymi dojeżdżam do miejscowości Stawki a z tąd Czarnym Lasem do miejsca zamieszkania.

Zapora na Jeziorze Jeziorsko © Dominik

Rzeka Warta © Dominik

Łyszkowice - widok na zaporę od strony północnej © Dominik

Stawki - do dom już niedaleko © Dominik

Nadleśnictwo Czarny Las © Dominik

Ruiny Zamku Rycerskiego © Dominik
Przypuszczalnie założenie obronne zbudował około 1550 roku któryś z przedstawicieli rodu Wężyków. Niewiele wiadomo na temat późniejszych losów warowni oprócz tego, że dziś niewiele już z niej pozostało.
Od zamku kieruje się dalej na północ przez Kotliny, Prusinowice i dojeżdżam do Zadzimia

Odcinek trasy Kotliny - Grzybów © Dominik

Lasy Nadleśnictwa Poddębice © Dominik

Rzeka Pichna © Dominik

Kierunek Zadzim © Dominik
Mniej więcej w tej okolicy ostatnio pobłądziłem ale pory dnia zupełnie różne a ja nie mogłem uzyskać sygnału GPS :(

Zadzim - Kościół p.w. św. Małgorzaty © Dominik
W Zadzimiu bardzo zainteresował mnie opuszczony pałac. Obiekt jest wystawiony na sprzedaż, obecnie w posiadaniu gminy. Wydaje się być dobrze zabezpieczony w porównaniu np. z obiektem w Biernacicach.

Neoklasycystyczny pałac w Zadzimiu © Dominik
Neoklasycystyczny pałac w Zadzimiu powstał w połowie XIX wieku. Budowla wzniesiona została dla pułkownika wojsk koronnych - Karola Dąmbskiego. Wokół niego roztacza się park z przełomu XVIII i XIX wieku, w którym oglądać można pomniki przyrody, oraz mogiłę powstańców 1863 roku.
Z Zadzimia wyruszam do Pęczniewa, gdzie mam około 30 min postoju a następnie kieruje się na północ przez Siedlątków do zapory na Jeziorze Jeziorsko.

Pęczniew - Kościół p.w. św. Katarzyny © Dominik
Kościół św. Katarzyny z 1761 r. zbudowany przez Franciszkę i Tomasza z Głogowy Kossowskich, właścicieli wsi, rozbudowany w XIX w. W nawie tablica poświęcona pamięci 6 Pułku Strzelców Konnych im. Stanisława Żółkiewskiego. Pułk ten w składzie Kresowej Brygady Kawalerii walczył o utrzymanie linii Warty w pierwszych dniach września 1939 r. Obok kościoła drewniana dzwonnica, na niej trzy dzwony z napisami i herbami, zdobione pięknym ornamentem.

Dzwonnica - Kościół p.w. św. Katarzyny © Dominik
W Siedlątkowie najpierw jadę zobaczyć wiatrak kozłowy, który kiedyś zauważyłem objeżdżając jezioro ale nie zdecydowałem się bliżej przyjrzeć. Dzisiaj nadarza się okazja :)
Jest to budowa drewniana, wzniesiona w 2. połowie XIX w. w Zduńskiej Woli. W obecne miejsce został przeniesiony w 1902 r. Wiatrak pracował do 1954 r. W 1964 zdjęto śmigi, a w 1982 zainstalowano silnik elektryczny do napędu mlewników walcowych.

Wiatrak kozłowy © Dominik
Dalej na zachód znajduje się kościół parafialny. Dodam że tutejsza parafia jest najmniejszą w Polsce.

Kościół parafialny p.w. św. Marka Ewangelisty w Siedlątkowie © Dominik
W latach siedemdziesiątych XX w. kościółek w Siedlątkowie miał zostać rozebrany i przeniesiony w inne miejsce z powodu budowy zbiornika Jeziorsko. Ostatecznie zdecydowano pozostawić go na obwałowanym cyplu.

Siedlątków - Najmniejsza parafia w Polsce © Dominik
Z Siedlątkowa jadę wzdłuż jeziora dojeżdżając do DW 478 a następnie skręcam w lewo i przejeżdżając przez tamę zjeżdżam na wały rzeki Warty a następnie drogami lokalnymi dojeżdżam do miejscowości Stawki a z tąd Czarnym Lasem do miejsca zamieszkania.

Zapora na Jeziorze Jeziorsko © Dominik

Rzeka Warta © Dominik

Łyszkowice - widok na zaporę od strony północnej © Dominik

Stawki - do dom już niedaleko © Dominik

Nadleśnictwo Czarny Las © Dominik
Kategoria 50 - 100 km, Samotnie
- DST 10.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Piękna - Biblioteka
Sobota, 3 lutego 2018 · dodano: 08.02.2018 | Komentarze 0
Ok, więc mamy sobotę od piątku jestem w Łodzi ;) Nocleg u mojej kochanej cioci. Priorytet na dzisiejszy dzień to wizyta w Bibliotece Głównej Politechniki. Rano śniadanko i po dziewiątej wyruszam. Najpierw przez Park Rejtana i al. Politechniki do Parku Klepacza (mijam Zatokę Sportu i Wydział Budownictwa). Następnie do ul. Wólczańskiej i ponownie skręcam w prawo dojeżdżając do celu. Przypinam rower odczytując wcześniej komunikat że zostawiam na własną odpowiedzialność. No nic chwilkę się rozejrzałem i zauważyłem oko wielkiego brata, uspokoiłem się. Ruszam odwiedzić katalogi i wypożyczalnie. Zauważam bardzo duże zmiany, więcej samodzielności ale miła Pani ze wszystkimi zmianami mnie zapoznaje. Wszystko sprawnie poszło więc opuszczam bibliotekę i jadę zajrzeć do mojego ulubionego miejsca na zakupy ;) Galeria Łódzka :)

Willa Reinholda Richtera © Dominik

ul. Piłsudskiego © Dominik

Galeria Łódzka © Dominik

Kofeina - Galeria Łódzka © Dominik
Na miejscu jednak trochę się niepokoję gdyż dostaję z nosa krwotoku raz i drugi raz. Nici z zakupu tylko kawa (czemu tyle ona tu kosztuje ?) Chwilę odpoczywam w kawiarni i przypominam sobie że mam jeszcze coś na liście z Kaufland na Wróblewskiego. Opuszczam galerię i kolejno ul. Piłsudskiego, al. Mickiewicza i al. Włókniarzy jestem na miejscu tutaj znów krew. Nie dobrze, w pośpiechu pakuję co mam na liście i wracam przez al. Włókniarzy i ul. Obywatelską na Piękną. Do końca dnia już odpoczywam.
Dzisiejsza trasa Kategoria 50 km
- DST 85.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem - Łódź
Piątek, 2 lutego 2018 · dodano: 06.02.2018 | Komentarze 0
Przeglądając ostatnio swoje archiwum po studiach na Politechnice zwróciłem uwagę na datę wymiany karty bibliotecznej, kurcze mineła dwa lata temu - no nieźle. Postanowiłem że w Piątek wrócę z pracy i pojadę pierwszy raz w tym roku i pierwszy raz w życiu ( wieczór ) do Łodzi. W kwestii wyboru tasy sprawa była prosta omijam jazdę DK 72 wg. mnie najkrótsza ale na rower wieczorem to nie zbyt odpowiednia. Alternatywna to drogi DW 473 w kierunku Łasku a następnie od Lutomierska w kierunku Łodzi DW 710.
Pakuję plecak, tym razem przeszedłem sam siebie 10 kg na plecy tyle wskazało oficjale łazienkowe ważenie :), rezygnuję w zaistniałej sytuacji z jedzenia przyjmując że zjem coś gdzieś na trasie.

Przygotowania do trasy © Dominik
Wyruszam ok siedemnastej, przez Czarny Las do Uniejowa. Po drodze nie miła niespodzianka, trasa chyba kosztowała by mnie życie. W miejscowości Zieleń wyjeżdżając z drogi podporządkowanej kierowca zlekceważył mnie i wymusił pierszeństwo w dodatku z lewego pasu. Zapowiadało się nieciekawie ale dodam że to jedyny tego wieczoru incydent.

Uniejów - most na rzece Warta © Dominik

Kierunek Łask © Dominik
Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu kiedy w miejscowości Pudłówek zbyt wcześnie zjechałem na południe a następnie w okolicach nadajnika w Zygrach pomyliłem się jeszcze dwukrotnie co w efekcie kosztowało mnie około 8 km, ale jakoś lekko zdenerwowany przejeżdżam przez Małyń a następnie do Lutomierska.

DW 710 Kwiatkowice - Lutomiersk, Konstantynów, Łódź © Dominik
Tutaj w Dino mały postój i wyrównuję bilans energetyczny - rogaliki plus baton - ostatni raz jem czekoladowe batony.
Mgła taka że się przeraziłem ale na wyjeździe było już lepiej, trasa zaczyna mi się podobać o ile do tej pory przebiegała przy braku oświetlenia ulicznego to tutaj już jest dobrze. Nawet nie wiem kiedy a byłem już Konstantynowie a stąd do Łodzi to już " lajcik " Mijam schron i zajezdnię na Brusie i wjeżdżam do Łodzi.
Trasa mi dobrze znana okolice Atlas Areny, Dworca Kaliskiego przejeżdżam przez Park Poniatowskiego zapisując się w statystykach na liczydle i dalej al. Politechniki do Pięknej. Następnego dnia ruszam do biblioteki ;)
Pakuję plecak, tym razem przeszedłem sam siebie 10 kg na plecy tyle wskazało oficjale łazienkowe ważenie :), rezygnuję w zaistniałej sytuacji z jedzenia przyjmując że zjem coś gdzieś na trasie.

Przygotowania do trasy © Dominik
Wyruszam ok siedemnastej, przez Czarny Las do Uniejowa. Po drodze nie miła niespodzianka, trasa chyba kosztowała by mnie życie. W miejscowości Zieleń wyjeżdżając z drogi podporządkowanej kierowca zlekceważył mnie i wymusił pierszeństwo w dodatku z lewego pasu. Zapowiadało się nieciekawie ale dodam że to jedyny tego wieczoru incydent.

Uniejów - most na rzece Warta © Dominik

Kierunek Łask © Dominik
Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu kiedy w miejscowości Pudłówek zbyt wcześnie zjechałem na południe a następnie w okolicach nadajnika w Zygrach pomyliłem się jeszcze dwukrotnie co w efekcie kosztowało mnie około 8 km, ale jakoś lekko zdenerwowany przejeżdżam przez Małyń a następnie do Lutomierska.

DW 710 Kwiatkowice - Lutomiersk, Konstantynów, Łódź © Dominik
Tutaj w Dino mały postój i wyrównuję bilans energetyczny - rogaliki plus baton - ostatni raz jem czekoladowe batony.
Mgła taka że się przeraziłem ale na wyjeździe było już lepiej, trasa zaczyna mi się podobać o ile do tej pory przebiegała przy braku oświetlenia ulicznego to tutaj już jest dobrze. Nawet nie wiem kiedy a byłem już Konstantynowie a stąd do Łodzi to już " lajcik " Mijam schron i zajezdnię na Brusie i wjeżdżam do Łodzi.
Trasa mi dobrze znana okolice Atlas Areny, Dworca Kaliskiego przejeżdżam przez Park Poniatowskiego zapisując się w statystykach na liczydle i dalej al. Politechniki do Pięknej. Następnego dnia ruszam do biblioteki ;)
Kategoria 50 - 100 km, Samotnie, Wieczorem
- DST 16.60km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem - Przykona "Jubilat"
Czwartek, 1 lutego 2018 · dodano: 05.02.2018 | Komentarze 0
Luty otwieram wieczorną przejażdżką do Przykony, dokładniej do jednego z marketów. Cel, białe szaleństwo, mój ulubiony napój - mleko. W domu zawsze jest w deficycie ale to tylko ze względu na fakt że sukcesję do niego roszczą oprócz mnie moje trzy kociaki oraz Max ( pies ). Problem zawsze jest ten sam wszyscy piją a ja kupuję.
Kategoria 50 km
- DST 36.20km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Styczeń - podsumowanie
Wtorek, 30 stycznia 2018 · dodano: 30.01.2018 | Komentarze 0
W końcu moje opony są już na miejscu :) Byłem w pracy kiedy zadzwonił kurier, sądziłem że zdążę wrócić i odebrać. Ostatecznie paczka czekała pod samochodem :D Zamontowane i przetestowane. Chciałbym jeszcze kupić mój pierwszy licznik ale po osiemnastej mój najchętniej odwiedzany sklep rowerowy był już zamknięty :( a co do samego licznika to wybór padł na sigma 1200. Porównam to co wskazuje mapa z tym co przejeżdżam no i w końcu dowiem się z jaką prędkością jeżdżę ;) Styczeń zamykam z przebiegiem ponad 400 km tyle mnie interesuje i na tyle wystarcza obecnie czasu.
Kategoria 50 km
- DST 16.30km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Do Turku wieczorem
Sobota, 27 stycznia 2018 · dodano: 28.01.2018 | Komentarze 0
Miała być krótka trasa w kierunku Turka i z powrotem a wyszedł przymusowy postój na jednej ze stacji, powód pierwsza w tym roku guma :(

Droga Rowerowa wzdłuż DK 72 © Dominik

Droga Rowerowa gm. Przykona © Dominik
Kategoria 50 km
- DST 40.50km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Łódź na weekend
Niedziela, 21 stycznia 2018 · dodano: 23.01.2018 | Komentarze 0
Witam i pozdrawiam wszystkich :) Weekend nie zapowiadał się na rowerowy ale w niedzielę przy okazji wizyty w Łodzi wziąłem swoje dwa kółka i pojechałem odwiedzić Łagiewnicki Las. To był mój cel na dzisiaj, pozostałe miejsca które odwiedziłem pojawiały się spontanicznie ;)
Na początek droga rowerowa wzdłuż al. Politechniki aż do al. Mickiewicza, skręcam w prawo i dalej DDR kieruje się do DK 14 w kierunku Łowicza.

TOP 5 na ul. Piłsudskiego w kategorii między 8 - 9 rano © Dominik

Kościół Najświętszego Imienia Jezus © DominikNa początek droga rowerowa wzdłuż al. Politechniki aż do al. Mickiewicza, skręcam w prawo i dalej DDR kieruje się do DK 14 w kierunku Łowicza.

TOP 5 na ul. Piłsudskiego w kategorii między 8 - 9 rano © Dominik

Cały czas na północ wzdłuż DK 14, mijam Kościół Świętej Teresy i postanawiam odwiedzić drugi co do wielkości w Europie Nowy Cmentarz Żydowski.

Kościół Rzymskokatolicki pw. św. Teresy © Dominik
Budowa kościoła rozpoczęła się w kwietniu 1950 r., ukończono ją w 1963. Wraz z ukończeniem budowy rozebrano starszy kościół z 1493 roku.


Cmentarz w Łodzi założony w 1892 roku, położony w południowej części Bałut, na niewielkim wzniesieniu pomiędzy ulicami Bracką, Zagajnikową, Zmienną i Inflancką; największa w Polsce pod względem powierzchni nekropolia żydowska. W okresie II wojny światowej teren cmentarza znalazł się w granicach getta. Pozostałością po tym tragicznym okresie jest tzw. „pole gettowe”, miejsce masowych pochówków więźniów getta i wiele innych osobnych mogił z tego okresu. Ogółem na tym polu pochowano ponad 45 tys. osób.W 2015 cmentarz został uznany pomnikiem historii.

Mauzoleum Izraela Poznańskiego -Nowy Cmentarz Żydowski © Dominik
Na cmentarzu dominują nagrobki w kształcie macewy, choć kwatery znajdujące się przy głównej alei mają charakter grobowców rodzinnych. Przy reprezentacyjnej alei stoi monumentalne Mauzoleum Izraela Poznańskiego. Spotkać tu można także grobowce innych łódzkich przemysłowców, m.in. Barcińskich, Jarocińskich, Katsenbergów, Kohnów, Prussaków, Rosenbllatów, Silberseinów, Stillerów. Można też znaleźć mogiły rodziców poety Juliana Tuwima i kompozytora Artura Rubensteina

Grobowiec Markusa i Teresy Silberstein - Nowy Cmentarz Żydowski © Dominik
Dodam że aby zwiedzić nekropolię należy wykupić wstęp w wysokości 9 PLN. Z cmentarza opuszczam trasę wzdłuż DK 14 i zjeżdżam w ul. Wycieczkową i dojeżdżam do samego lasu. Po drodze miałem małą przygodę, wpadłem w poślizg i "potłukłem się ", trochę w tym mojej winy ale droga tego dnia też pozostawiała wiele do życzenia.

Las Łagiewniki © Dominik

Kapliczki św. Rocha i św. Antoniego - Las Łagiewniki © Dominik
Dwie barokowe kapliczki drewniane, znajdujące się przy ul. Wycieczkowej 75 w Łodzi - Łagiewnikach. Zachowały się do czasów obecnych jako jedyne z całego zespołu franciszkańskich kaplic łagiewnickich, liczącego sześć obiektów.
O początkach kapliczek krążą liczne legendy, różniące się między sobą w szczegółach. Wszystkie jednak nawiązują do powstania kaplicy i objawień św. Antoniego w latach 70. XVII wieku, kiedy to właścicielami Łagiewnik była rodzina Żeleskich. Ponieważ święty ukazywał się w habicie franciszkańkim, sprowadzono wkrótce takowych braci oraz obraz św. Antoniego, który niebawem zasłynął licznymi łaskami. Po wielu staraniach, na mocy dekretu Kongregacji z 22 lipca 1680 r., Łagiewniki zostały ogłoszone jako miejsce cudowne, a franciszkanie uznani za pierwszych posiadaczy i stróżów tego miejsca.

Kapliczki św. Rocha i św. Antoniego © Dominik
Po krótkiej rozmowie z Panem który pomógł mi wytyczyć dalszą trasę przejeżdżam lasem do sanktuarium

Sanktuarium św. Antoniego Padewskiego - ul. Okólna © Dominik
Zbudowany w latach 1701–1723 barokowy, franciszkański kościół parafialny pw. św. Antoniego Padewskiego, znajdujący się w Łodzi - Łagiewnikach. Od 1946 r. zaliczany jest – wraz z przylegającym do niego klasztorem – do obiektów zabytkowych.

Figura św. Antoniego © Dominik
Z sanktuarium zaczynam trasę powrotną ul. Łagiewnicką do ul. Zgierskiej. Odwiedzam oddział Muzeum Tradycji Niepodległościowych - wstęp bezpłatny. Ślad na zdjęciach to nie jest tłusty paluch a szkodzenie którego doznał obiektyw :(

Muzeum Tradycji Niepodległościowych Oddział Martyrologii Radogoszcz © Dominik
Mauzoleum i muzeum na Radogoszczu w Łodzi – zespół memoriałowy składający się z mauzoleum i muzeum w miejscu dawnego „Rozszerzonego Więzienia Policyjnego” , utworzonego 1 lipca 1940 w fabryce włókienniczej Samuela Abbego, spalonego w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r. wraz z ok. 1500 więźniami, największej niemieckiej zbrodni ludobójstwa dokonanej na obszarze Polski pomiędzy Bugiem a Odrą w okresie działań frontowych w 1945 roku.

Makieta Łódzkiego Getta © Dominik

Muzeum Tradycji Niepodległościowych - wystawa wewnątrz © Dominik

Muzeum Tradycji Niepodległościowych © Dominik
Tu spoczywamy zamordowani w przeddzień wolności Imiona i ciała zabrał nam ogień Żyjemy tylko w Waszej pamięci Niechaj śmierć tak nieludzka nie powtórzy się
Z muzeum wyjeżdżam ul. Zgierską do ul. Zachodniej i Ogrodowej.

Echo wydarzeń z przed kilku lat - ul. Zachodnia © Dominik

Manufaktura © Dominik
Czas miałem dobry godzina ok. dwunastej i kilka km do mety, więc jeszcze na ul.Ogrodowej zwiedziłem Stary Cmentarz

Mauzoleum małżonków Moenke - cmentarz prawosławny, ul. Ogrodowa © Dominik
Jedna z najważniejszych nekropolii w Łodzi. Cmentarz jest trójwyznaniowy – podzielony stosownie do wyznań na części: katolicką (11 ha), ewangelicką (9 ha) i prawosławną (niespełna 1 ha). Ponad 200 znajdujących się tutaj grobowców zostało wpisanych do rejestru zabytków. W 2015 Stary Cmentarz został uznany pomnikiem historii

Cmentarz ewangelicko-augsburski. Kaplica Karola Scheiblera © Dominik
W 2006 roku kaplica trafiła na listę stu najbardziej zagrożonych zabytków świata, ogłaszaną co roku przez nowojorską World Monuments Fund.

Cmentarz ewangelicko-augsburski. Kaplica Karola Scheiblera - ul. Ogrodowa © Dominik
Z Ogrodowej dojeżdżam do Alei Włókniarzy a następnie ul. Wróblewskiego do al. Politechniki. Kiedy studiowałem na Politechnice nawet nie pomyślałem aby odwiedzić którekolwiek z powyższych miejsc dopiero zakup dwóch kółek sprawił że jestem tam gdzie chcę :) W sumie w niedzielę przejechałem 35 km, nomen omen w poniedziałek obchodzę 35 urodziny :)
Trasa:
- DST 19.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem
Piątek, 19 stycznia 2018 · dodano: 19.01.2018 | Komentarze 0
Krótka ale owocująca w bezcenne informacje :) O co chodzi ? Otóż dowiedziałem się ( informatora nie wydam ) że w budżecie gminy są środki na wybudowanie drogi rowerowej lub ciągu pieszo rowerowego w kierunku Smulsko - Boleszczyn. Fakt ten niezmiernie mnie cieszy gdyż odcinek ten jest często użytkowanych zarówno przez pieszych jak i użytkowników dwóch kółek - dojazdy do pracy, szkoły oraz na Orlik. Poprawi to z pewnością bezpieczeństwo i zmotywuje coraz to nowe osoby do korzystania z freedom machine
Sam osobiście po zmierzchu "robię kolano" aby tędy nie przejeżdżać ( brak oświetlenia ) i wybieram drogę o km dłuższą. Ok ok, troszkę was bujam - nie dotyczy to sytuacji kiedy dojeżdżam do pracy.
Sam osobiście po zmierzchu "robię kolano" aby tędy nie przejeżdżać ( brak oświetlenia ) i wybieram drogę o km dłuższą. Ok ok, troszkę was bujam - nie dotyczy to sytuacji kiedy dojeżdżam do pracy.
Kategoria 50 km
- DST 16.00km
- Sprzęt Cross 5M
- Aktywność Jazda na rowerze
Delikatesy :)
Środa, 17 stycznia 2018 · dodano: 17.01.2018 | Komentarze 0
W sumie to nie miałem zamiaru nigdzie dzisiaj jeździć ale racje żywnościowe mogą mi nie wystarczyć do przeżycia dwóch kolejnych dni :D Pomyślałem przejechać trasę taką jak dzień wcześniej tylko z postojem w Przykonie. Wyjazd o 18, właśnie zaczynał padać śnieg. Na szczęście ścieżka odśnieżona czego nie można powiedzieć o części chodnika ( dopuszczony ruch rowerowy ) z Przykony w kierunku Dobrej.

Przykona - rondo © Dominik

Przykona - rondo © Dominik
Kategoria 50 km