Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi domino83 . Mam przejechane 29026.33 kilometrów w tym 3201.95 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.13 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.
2023
button stats bikestats.pl
2022
button stats bikestats.pl
2021
button stats bikestats.pl
2020
button stats bikestats.pl
2019
button stats bikestats.pl
2018
button stats bikestats.pl
2017
button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy domino83.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

100 - 200 km

Dystans całkowity:5557.48 km (w terenie 505.44 km; 9.09%)
Czas w ruchu:167:31
Średnia prędkość:19.26 km/h
Maksymalna prędkość:55.00 km/h
Suma podjazdów:899 m
Liczba aktywności:41
Średnio na aktywność:135.55 km i 6h 58m
Więcej statystyk
  • DST 126.53km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pochmurna niedziela

Niedziela, 1 lipca 2018 · dodano: 14.07.2018 | Komentarze 6

Wycieczka nad Jezioro Głuszyńskie - Kujawy, zakończona niepowodzeniem :( Deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz sprawił że musiałem pospiesznie zarządzić taktyczny odwrót. Jednak coś zawsze udało się zobaczyć. W galerii dużo fot. z chmurami, tego dnia bacznie obserwowałem niebo i to co nadciąga z północy. 

Chmurki w drodze do Koła
Chmurki w drodze do Koła © Dominik

Cały dzień ten sam klimat
Cały dzień ten sam klimat © Dominik

Koło, ulice po ulewie
Koło, ulice po ulewie © Dominik

Warta, widok z mostu w Kole
Warta, widok z mostu w Kole © Dominik

Przed wyjazdem z miasta odwiedziłem stacji paliw i ruszyłem dalej na północ. 

Kościół Wniebowzięcia Maryi Panny, Dęby Szlacheckie
Kościół Wniebowzięcia Maryi Panny, Dęby Szlacheckie © Dominik

Wiatrak Kozłowy, Przystronie
Wiatrak Kozłowy, Przystronie © Dominik

Dalej sady i jeszcze raz sady, wiśnie, jabłka, czereśnie i coś kosmicznego 20 ha plantacja borówki amerykańskiej. Hmmm ile to pojemników :D ?

Droga pomiędzy plantacjami
Droga pomiędzy plantacjami © Dominik

Pierwszy nie koniecznie planowany punkt wycieczki Jezioro Lubotyńskie.

Coś się zbliża
Coś się zbliża © Dominik

Kładka przy brzegu, Jezioro Lubotyńskie
Kładka przy brzegu, Jezioro Lubotyńskie © Dominik

Grom w raju, Bru i Spence już sobie odpuścili :D
Grom w raju, Bru i Spence już sobie odpuścili :D © Dominik

Tutaj podróż mogła się już zakończyć, wszedłem na łódkę która zaczęła upływać, ufff jest zacumowana ;) Następny punkt to Rezerwat Kawęczyńskie Brzęki, tutaj mała przygoda. Ścieżka znikła i jechałem po macku przez chaszcze do prześwitu lasu, o mały włos słuch by po mnie zagiął. To nie był skraj lasu tylko koniec dużego wzniesienia, w ostatniej chwili zwolniłem i po krawędzi zjechałem do torowiska. Nie mam fot. ale na prawdę  się wystraszyłem.

Rezerwat Kawęczyńskie Brzęki
Rezerwat Kawęczyńskie Brzęki © Dominik

Tablica inormacyjna
Tablica informacyjna © Dominik

Fragment magistrali węglowej
Fragment magistrali węglowej © Dominik

Po opuszczeniu rezerwatu uświadomiłem sobie że nadciąga niezła ulewa, odwrót i koniec na dzisiaj. Dalsza droga na północ nie miała sensu. Schronienia udzielono mi jeszcze zanim mnie dopadło to coś co zawisło.

Rozkaz do odwrotu
Rozkaz do odwrotu © Dominik

Wracając, tuż przed Kołem następna fala.

Jeszcze trochę niech wytrzyma
Jeszcze trochę niech wytrzyma © Dominik

Urząd Miasta w Kole
Urząd Miasta w Kole © Dominik

Kościół Rzymskokatolicki p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego
Koło Gotycki kościół farny
Kościół Rzymskokatolicki p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego © Dominik

Kościół Rzymskokatolicki bernardynów, Koło
Kościół Rzymskokatolicki bernardynów, Koło © Dominik 

Koło opuszczam kręcąc ile sił, zmoknąć czy zmoknąć :D o to jest pytanie. Odpowiedź, zmoknąć w innym terminie.

okolice odkrywek KWB Adamów
Okolice odkrywek KWB Adamów © Dominik

Zachmurzone konkretnie
Zachmurzone konkretnie © Dominik

Na najwyższych obrotach
Na najwyższych obrotach © Dominik

Mapa 






Kategoria 100 - 200 km


  • DST 148.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Grobowce sprzed 3500 lat - wycieczka na Kujawy

Niedziela, 15 kwietnia 2018 · dodano: 20.04.2018 | Komentarze 2

Pomysł na wycieczkę narodził się w grudniu ubiegłego roku ale ze względu na szybko już zapadający zmrok nie był realizowany,  natomiast o samym miejscu czytałem już dużo wcześniej, tylko umknęło mi z pamięci. Z resztą w ostatnich dwóch latach robiłem podjazdy do miejsca od zachodu - Izbica Kujawska, kilkukrotnie od wschodu - Przedecz ale zawsze coś. Miejsce znajduje się na trasie pomiędzy tymi dwoma miastami i w każdym jest coś atrakcyjnego pod względem turystycznym. Dodam że ostatnia moja wizyta na Kujawach zaprowadziła mnie do Włocławka ;)
Kierując się dobrze znaną trasą w kierunku Koła w miejscowości Sarbice, zjeżdżam na prom rzeczny w Kozubowie. W tym miejscu na Warcie przebiega granica woj. wielkopolskiego oraz łódzkiego, powiat poddębicki.



Od promu jadę w kierunku Chełmna nad Nerem, trochę wałami Warty, reszta droga asfaltowa. Jeszcze przed Chełmnem opuszczam woj. łódzkie i ponownie jestem w wielkopolskim, tak będzie do samych Kujaw.

Wały przy rzece Warta, okolice promu w Kozubowie
Wały przy rzece Warta, okolice promu w Kozubowie © Dominik

Drogi lokalne mają swoje uroki m.in. biegające to tu to tam małe kajtki, co najmniej dwa razy testowały moje przygotowanie fizyczne ;) Kajtusie były szybkie  tylko na krótkim dystansie, jeden sprinter gnał mnie dość długo dzwoniąc łańcuchem po jezdni. Jakoś po tym kardio dojeżdżam do Chełmna.

Most na rzece Ner, Chełmno
Most na rzece Ner, Chełmno © Dominik

Kościół Narodzenia NMP w Chełmnie
Kościół Narodzenia NMP w Chełmnie © Dominik

W sąsiedztwie kościoła znajduje się Muzeum byłego niemieckiego obozu zagłady Kulmhof. Muzeum obejmuje dwa miejsca:Chełmno – muzeum w Spichlerzu, ruiny pałacu, teren badań archeologicznych. Las rzuchowski – teren cmentarza, pomnik, Ściana Pamięci, upamiętnienia, pawilon muzealny. Dzisiaj byłem tylko w pierwszej części ale cmentarz w lesie rzuchowskim już widziałem.

Spichlerz, Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie
Spichlerz, Muzeum byłego niemieckiego Obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie © Dominik

Niemiecki obóz zagłady Kulmhof w Chełmnie nad Nerem był ośrodkiem masowej, natychmiastowej zagłady Żydów w Kraju Warty (Warthegau). Został uruchomiony w grudniu 1941 r. Eksterminacji dokonywano w samochodach – mobilnych komorach gazowych, przy użyciu gazu spalinowego. Ciała ofiar wywożono do oddalonego o 4 km Lasu Rzuchowskiego. Tam grzebano zwłoki w mogiłach o długości od 60 do 230 m. W nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r w czasie ewakuacji SS-mani dokonali ostatniej egzekucji. Ze spichlerza wyprowadzono więźniów piątkami mordując ich strzałami w tył głowy. Zdesperowani więźniowie, zamknięci w spichlerzu, podnieśli bunt, zabili dwóch oprawców. Wtedy spichlerz wraz z więźniami Niemcy podpalili. Śledztwo prowadzone po wojnie przez sędziego Władysława Bednarza z Sądu Okręgowego w Łodzi ustaliło liczbę zamordowanych na 350 tys. Najniższą – 152 tys. ofiar ustalono na procesie w Bonn w latach 60. XX wieku. Najbardziej prawdopodobną jest liczba ok. 200 tys. zamordowanych

Tablica upamiętniająca ofiary obozu Kulmhof
Tablica upamiętniająca ofiary obozu Kulmhof © Dominik

W pierwszej kolejności wymordowano Żydów z okolicznych gett: Koła, Kowali Pańskich, Kłodawy, Izbicy Kujawskiej. Od stycznia 1942 r. zaczęto przywozić do Chełmna Romów z Łodzi, z tamtejszego, utworzonego jesienią 1941 r., obozu ( Ziegeunerlager ), a następnie Żydów z getta łódzkiego oraz Żydów z Niemiec, Czech, Austrii, których jesienią 1941 r. osiedlono w Łodzi. Latem 1942 r. wskutek rozkładania się ciał w grobach masowych i zagrożenia epidemiologicznego wstrzymano transporty. Rozpoczęto wydobywanie zwłok z grobów i palenie ich w polowych krematoriach. W marcu 1943 r. zapadła decyzja o likwidacji obozu.

Z Chełmna kieruje się w stronę Kłodawy. Jadąc trasą Uniejów - Dąbie - Kłodawa oszczędziłbym kilka km ale nigdy bym się nie spotkał z tym urokliwym niedzielnym gościem :)

Niedzielne spotkanie :) Umień
Niedzielne spotkanie :) Umień © Dominik

Jeszcze przed Kłodawa w Pomarzanach mijam pozostałości dworku -  zachowała się jedynie brama wjazdowa, SALVE  - witaj. Następny checkpoint to to przejście kolejowe, cmentarz w Kłodawie i postój na stacji paliw.



Brama wjazdowa do parku i dworku rodziny Błędowskich, Pomarzany
Brama wjazdowa do parku i dworku rodziny Błędowskich, Pomarzany © Dominik

Kościół pod wezwaniem świętego Floriana i Sebastiana, Kłodawa
Kościół pod wezwaniem świętego Floriana i Sebastiana, Kłodawa © Dominik

Na drugim miejscu wśród zabytków Kłodawy znajduje się zespół obiektów cmentarnych kościoła filialnego.Obecny kościół drewniany został zbudowany w roku 1557. Był gruntownie restaurowany w latach 1846-1847. W latach 1847-1878 pełnił funkcję kościoła parafialnego. Na cmentarzu znajdują się również groby, stanowiące miejsca pamięci narodowej. Przy północnej części parkanu znajduje się zbiorowy grób żołnierzy Wągrowieckiego Batalionu Obrony Narodowej, którzy zginęli w czasie nalotu niemieckich samolotów na Kłodawę w dniu 12 września 1939 r.  
Po odpoczynku na stacji ruszam przez miasto w kierunku Przedcza, przy okazji zauważam niemiecki bunkier, którego nigdy nie widziałem. Dobrze zamaskowany wśród dwóch nasypów. Spostrzegłem przypadkiem myląc ulice po wyjeździe ze stacji. Wg. tab. informacyjnej, projekt samego Führera III Rzeszy - dopracowany przez odpowiednie osoby.

Schron łączności, Kłodawa
Schron łączności, Kłodawa © Dominik

Tablica informacyjna
Tablica informacyjna © Dominik

Dalej przejeżdżam ul. Kardynała Wyszyńskiego, fotografuje kościół parafialny

Kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Kłodawa
Kościół parafialny pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Kłodawa © Dominik

Tablica upamiętniająca, Kłodawa
Tablica upamiętniająca, Kłodawa © Dominik

i pozostaje mi ostatnia prosta licząca około 10 km do Przedcza 

Kujawy witają, pierwszy raz w tym roku
Kujawy witają, pierwszy raz w tym roku © Dominik

Przez kilkanaście lat Przedecz (pod nazwą Mosburg) pozostawał pod władaniem krzyżackim. Do Polski wrócił na mocy pokoju kaliskiego w 1343 r. Kazimierz III Wielki dostał Przedecz od biskupstwa gnieźnieńskiego w 1347 r. w ramach wymiany za inne miejscowości i niezwłocznie rozpoczął budowę zamku (ukończoną w 1360 r.). 


Wieża zamkowa i dawny kościół ewangelicki, Przedecz
Wieża zamkowa i dawny kościół ewangelicki, Przedecz © Dominik

Średniowieczny zamek wzniesiony został za czasów Kazimierza Wielkiego, prawdopodobnie przed rokiem 1360. Wzgórze zamkowe miało pierwotnie kształt kolisty o średnicy ponad 90 metrów. Sam zamek był murowany, a dookoła niego stały drewniane domy, tworząc wspólnie miasteczko otoczone wysokim na 11 metrów murem obronnym. Wejście było możliwe przez murowaną bramę oraz przez most zwodzony. Do wschodniej ściany warowni przylegała – istniejąca do dziś – okrągła wieża o średnicy 7,5 metra. Była to typowa wieża obronna (donżon), w której w razie zdobycia zamku, pewna grupa mieszkańców mogła schronić się i kontynuować walkę. W podziemiach mieściło się więzienie. Od wieży w kierunku jeziora ciągnął się mur, na którym co pewną odległość znajdowały się wieżyczki. Cała warownia otoczona była fosą, która połączona była z jeziorem. Fragment zamku zajmowała kaplica, w której, zgodnie poleceniem króla Kazimierza Wielkiego, do 1543 r. odprawiano trzy msze święte w ciągu tygodnia.

Baszta zamkowa
Baszta zamkowa © Dominik

Z pod baszty jest piękny widok na kościół parafialny. 

Kościół św. Rodziny w Przedczu
Kościół św. Rodziny w Przedczu © Dominik

Wzgórze zamkowe otacza fosa, która łączy się z Jeziorem Przedeckim


  
Z Przedcza trasa wchodzi w decydujący etap, wyjeżdżam w kierunku Włocławka a następnie w kieruje się do miejscowości Rybno i Błenna. W Błennej do Parku Kulturowego prowadzi mnie kierunkowskaz.

Kierunek Izbica Kujawska
Kierunek Izbica Kujawska © Dominik

Kościół p.w. Św. Małgorzaty w Błennej
Kościół p.w. Św. Małgorzaty w Błennej © Dominik

Informacja dla podróżnych :) Błenna
Informacja dla podróżnych :) Błenna © Dominik

I jestem na miejscu :) Cel dzisiejszej wycieczki




Park Kulturowy Wietrzychowice
Park Kulturowy Wietrzychowice © Dominik

Grobowiec nr 1 kulury megalityczne, Park w Wietrzychowicach
Grobowiec nr 1 kultury megalityczne, Park w Wietrzychowicach © Dominik

Nazywane kujawskimi piramidami ( Wietrzychowice, Gaj, Sarnów ) powstały około 1000 lat przed obiektami w Egipcie. K
amienne grobowce zaczęto wznosić w pierwszej połowie IV tysiąclecia przed naszą erą. Największe i najsłynniejsze obiekty na terenie polski powstały właśnie w okolicach Izbicy Kujawskiej. Najsłynniejszą budowlą megalityczną jest Stonehenge w Anglii. 

Część grobu nr 1 znajdująca się przy akwenie
Część grobu nr 1 znajdująca się przy akwenie © Dominik

Akwen wodny, teren parku w WietrzychowicachTeren parku w Wietrzychowicach © Dominik

W parku wyznaczony jest pieszy szlak, z zakazem jazdy rowerem. Całość dobrze oznakowana w postaci tablic informacyjnych przy każdym stanowisku.

Tablica informacyjna przy grobie nr 1
Tablica informacyjna przy grobie nr 1 © Dominik


Na obecną chwilę, miałem przejechane około 60 - 70 km, stwierdziłem że to mało :) i ruszam do Izbicy Kujawskiej. Prężnie rozwijającego się przez wieki miasta, któremu " potop szwedzki " wyrządził niewyobrażalne szkody. W 1735 roku miasto niemalże całkowicie spłonęło.

Kościół p.w. św. Floriana z XVI w. Izbica Kujawska
Kościół p.w. św. Floriana z XVI w. Izbica Kujawska © Dominik

Popiersie Fryderyka Chopina, Izbica Kujawska
Popiersie Fryderyka Chopina, Izbica Kujawska © Dominik

W Izbicy mieszkała i pracowała przez ok. 8 lat Justyna Krzyżanowska, matka Fryderyka Chopina. Ochrzczona w tutejszym kościele parafialnym.

Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Izbica Kujawska
Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, Izbica Kujawska © Dominik

W rynku miasta oprócz popiersia Fryderyka Chopina interesujący jest również pomnik poświęcony poległym na frontach ll wojny światowej polskim żołnierzom, wmurowano w nim kamień z Monte Cassino.

Miejsce pamięci, Izbica Kujawska
Miejsce pamięci, Izbica Kujawska © Dominik

Troszkę pojeździłem po mieście i wyruszyłem w drogę powrotną -  Brdów, Koło. Omijam miejscowość Gaj w której znajdują się kolejne grobowce ale w rekompensacie odwiedzam Długie, w którym urodziła się matka  Fryderyka Chopina. Dalej wzdłuż jeziora Modzerowskiego dojeżdżam do Brdowa. Co ciekawe trasa z Izbicy prowadzi pomiędzy dwoma jeziorami, Brdowskie w wielkopolskim i Modzerowskie w kujawsko - pomorskim. Ja jednak jak wspomniałem omijam ten odcinek wybierając trase Długie, Modzerowo.

Kościół ewangelicki, Izbica Kujawska - własność prywatna
Kościół ewangelicki, Izbica Kujawska - własność prywatna © Dominik

Miejsce urodzenia matki Fryderyka Chopina, Długie
Miejsce urodzenia matki Fryderyka Chopina, Długie © Dominik

Modzerowo, Kościół Rzymskokatolicki p.w. św. Stanisława Biskupa
Modzerowo, Kościół Rzymskokatolicki p.w. św. Stanisława Biskupa © Dominik

Jezioro Modzerowskie
Jezioro Modzerowskie © Dominik

Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej, Brdów
Sanktuarium Matki Boskiej Zwycięskiej, Brdów © Dominik

Jezioro Brdów
Jezioro Brdowskie © Dominik

Z Brodowa drogą wojewódzką przejechałem do Koła a stąd już spokojnie ostanie 35 km w kierunku miejsca zamieszkania :)
Trasa:




  • DST 138.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Licheń. Muzeum, zamek w Gosławicach

Niedziela, 8 kwietnia 2018 · dodano: 13.04.2018 | Komentarze 1

Sanktuarium odwiedzam na dwóch kołkach trzeci raz od 2015 roku, jednak nigdy nie zataczałem pętli. Chyba wynikało to z braku odpowiedzi czy jestem w odpowiedniej kondycji. Plan był następujący, drogami lokalnymi dojeżdżam do Koła a następnie cały czas kierując się na zachód do Lichenia. Powrót zaplanowałem przez Konin, Turek, jednak jako ciekawostkę dorzuciłem Oddział Muzeum w Koninie. Dlaczego ? Powód to nie odparta miłość do historii a zwłaszcza tej kiedy biegaliśmy boso i polowaliśmy - nie mylić z nocnym buszowaniem w lodówce :D W muzeum znajduje się zrekonstruowany na podstawie wykopalisk w odkrywkach KWB słoń leśny Elephas antiquus. Dacie wiarę że tutaj w wlkp. słonie hasały jak dzisiejsze zające :) Ok. Przejdźmy do fotorelacji.

Dobrów - brama cmentarna
Dobrów - brama cmentarna © Dominik

Wjeżdżamy do Koła
Wjeżdżamy do Koła © Dominik

Osobom przemierzającym trasę do Koła od strony południowej polecam zapoznanie się z niespodziankami. Brak naniesionego terenu jednej z odkrywek kopalni w mapach google to raz a druga bardzo istotna kwestia to sąsiedztwo rzeki Warty. W okresie zimowym tereny przy umocnieniach od wschodniej strony są zalewane z powodu wystąpień. Na koronie wału przy nie ostrożnej jeździe można sobie zafundować zimny prysznic. Osobiście spełniłem oba warunki jednego dnia. Jadąc wieczorem trzymałem się map google. Najpierw wpadłbym do wyrobiska a następnie chcąc bezpiecznie ominąć, jadąc koroną o mały włos nie spadłem, kiedy oślepił mnie ekran nawigacji.


Kierunek Kramsk
Kierunek Kramsk © Dominik

Kościół św. Stanisława Biskupa w Kramsku
Kościół św. Stanisława Biskupa w Kramsku © Dominik

Kramsk, wieża kościelna
Kramsk, wieża kościelna © Dominik

Brama Sankturaium w Licheniu
Brama Sanktuarium w Licheniu © Dominik

Teren sanktuarium
Teren sanktuarium © Dominik

Bazylika Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej w Licheniu Starym
Bazylika Najświętszej Maryi Panny Licheńskiej w Licheniu Starym © Dominik

Pamięci pomordowanych
Pamięci pomordowanych © Dominik

Kościół św. Doroty - Sanktuarium Maryjne w Licheniu
Kościół św. Doroty - Sanktuarium Maryjne w Licheniu © Dominik

Źródełko, Licheń
Źródełko, Licheń © Dominik

Z bazyliki wyruszyłem w wzdłuż jeziora Licheńskiego w kierunku Gosławic. Fajna, spokojna trasa :)


Kierunek Gosławice
Kierunek Gosławice © Dominik

Gosławice, Kościół św. Andrzeja Apostoła
Gosławice, Kościół św. Andrzeja Apostoła © Dominik

Zamek w Gosławicach
Zamek w Gosławicach © Dominik

Główną siedzibę Muzeum stanowi bezwieżowy zamek, zbudowany nad południowo-wschodnim brzegiem Jeziora Gosławickiego w latach 1418 - 1426, przez jednego z największych dyplomatów epoki jagiellońskiej, poznańskiego biskupa Andrzeja Łaskarzyca herbu Godzięba. Wzniesiony został na wąskiej piaszczystej łasze od zachodu zamkniętej bagniskiem, od północy wodami jeziora. Od południa dojazd utrudniały bagna i najprawdopodobniej fosa. Od wschodu nie było naturalnych przeszkód broniących dostępu do zamku.

Zamek w Gosławicach - Muzeum Okręgowe w Koninie
Zamek w Gosławicach - Muzeum Okręgowe w Koninie © Dominik

Zamek w XIX wieku powoli tracił funkcję rezydencji. Melchior Łącki był najprawdopodobniej ostatnim właścicielem Gosławic, który mieszkał w zamku. Klemens Kwilecki w 1821 kupił od niego między innymi dobra gosławickie dla swojego syna Hektora, który ożenił się w 1830 r. z Marią Izabellą von Tauffkirchen. Zamieszkali oni w skromnym w owym czasie dworze w Malińcu, który później przebudowano, dodając nowe pomieszczenia.

Byłem tak pochłonięty zwiedzaniem na zewnątrz że pominąłem całe wnętrze zamku. Poniższe zbiory znajdują się w pierwszej części muzeum. Poniżej parteru zbiory z okresu lat przemian w naszym kraju oraz okresu stanu wojennego. Na tyłach jest również skansen maszyn górnictwa odkrywkowego oraz regionu. 

Słoń leśny, muzeum w Gosławicach
Słoń leśny, muzeum w Gosławicach © Dominik
W dziale przyrodniczym  zbiorach szczątki kostne wielkich ssaków plejstoceńskich takich jak: mamut Mammuthus primigenius, słoń leśny Palaeloxodon antiquus (najcenniejszy obiekt w zbiorach – jeden z największych i najbardziej kompletnych szkieletów przedstawiciela tego gatunku z dotychczas znalezionych na terenie Europy, duże znaczenie naukowe mają po raz pierwszy na świecie znalezione w komplecie kości nadgarstka i śródręcza słonia leśnego), nosorożec leśny Dicerorhinus kirchbergensis, nosorożec włochaty Coelodonta antiquitatis, prażubr Bison priscus. Szczątki tych kopalnych zwierząt pochodzą z czwartorzędowego nadkładu z okolicznych odkrywek węgla brunatnego oraz pobliskich żwirowni.

Zbiory muzeum
Zbiory muzeum © Dominik

Skansen przy zamku, Gosławice
Skansen przy zamku, Gosławice © Dominik

Skansen, oddział muzeum Konin w Gosławicach
Skansen, Muzeum Okręgowe  w Koninie  © Dominik

Elektrownia Pątnów, jezioro Gosławskie
Elektrownia Pątnów, jezioro Gosławskie © Dominik

Elektrownia jest jedną z trzech elektrowni grupy ZE PAK ( Pątnów, Adamów, Konin ), Adamów została wyłączona na początku 2018 r.

Elektrownia Konin
Elektrownia Konin © Dominik

Elektrownia Konin, wybudowana w latach pięćdziesiątych XX wieku, jest najstarszą elektrownią opalaną węglem brunatnym w Polsce i w Grupie Kapitałowej ZE PAK SA.

Trasa:
Cycle Route 4372599 - via Bikemap.net


  • DST 136.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Moskwa - Syberia - Łódź

Poniedziałek, 12 marca 2018 · dodano: 12.03.2018 | Komentarze 4

Moskwa, Syberia, kto by nie chciał zobaczyć tak odległe miejsce i jeszcze tego samego dnia zdążyć do domu, okazuje się to bardzo realne ;-) Na trasę wyruszyłem o 5.00, na początek kierując się drogami lokalnymi i wojewódzką do Poddębic, dalej krajową 72 przez Aleksandrów Łódzki, Łódź aż do okolic Brzezin.


Skęczniew - wschód słońca
Skęczniew - wschód słońca © Dominik


Skęczniew - przejazd wzdłuż tamy na J. Jeziorsko
Skęczniew - przejazd wzdłuż tamy na J. Jeziorsko © Dominik

Niemysłów - Kościół p.w. św. Michała Archanioła
Niemysłów - Kościół p.w. św. Michała Archanioła © Dominik

Poddębice - Rzeka Ner
Poddębice - Rzeka Ner © Dominik

Łódź, wjazd od Aleksandrowa
Łódź, wjazd od Aleksandrowa © Dominik

Park ocalałych,Łódż
Park ocalałych, Łódź © Dominik

Jest najmłodszym parkiem w Łodzi, usytuowanym w dolinie rzeki Łódki, pomiędzy ulicami Wojska Polskiego, Oblęgorską i ogródkami działkowymi przy ul. Źródłowej. W sierpniu 2004 roku, z inicjatywy prezydenta miasta Łodzi Jerzego Kropiwnickiego odbyły się Obchody 60. Rocznicy Likwidacji przez Niemców Litzmannstadt Ghetto. Istotnym wydarzeniem obchodów było uroczyste posadzenie drzewek pamięci przez Ocalałych z Litzmannstadt Ghetto.

Park ocalałych - pomnik Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata
Park ocalałych - pomnik Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata © Dominik

Polakom ratującym żydów w latach 1939 - 1945

Statua Orła Białego
Statua Orła Białego © Dominik


Ławeczka Jana Karskiego, Kopiec Pamięci
Ławeczka Jana Karskiego, Kopiec Pamięci © Dominik

Park rozciągający się na powierzchni 8,5 ha posiada główną oś kompozycyjną wschód-zachód, jest nią aleja im. Arnolda Mostowicza, łącząca Pomnik z Kopcem Pamięci, wzgórzem o wysokości ośmiu metrów

Widok z szczytu kopca
Widok z szczytu kopca,  © Dominik

W Końcu jestem na miejscu, pamiątkowe zdjęcie i ruszam w kierunku Syberii ;-)

Moskwa - do Syberii ok 10 km
Moskwa - do Syberii ok 10 km © Dominik


Kościół Starokatolicki Mariawitów Podwyższenia Krzyża Świętego, Grzmiąca
Kościół Starokatolicki Mariawitów Podwyższenia Krzyża Świętego, Grzmiąca © Dominik

Opis zbędny - powiedzmy kraina Borysa ;)
Po Moskwie czas na Syberię © Dominik

Syberia zaliczona więc czas pomyśleć o powrocie do domu. Najpierw Łódź gdzie zamierzałem odpocząć a następnie Konstantynów oraz Lutomiers

Las wiączyński - Zbiorowa mogiła ofiar II wojny światowej
Las Wiączyński - Zbiorowa mogiła ofiar II wojny światowej © Dominik


EC1 - Łódź, widok z Dworca Fabrycznego
EC1 - Łódź, widok z Dworca Fabrycznego © Dominik

ul. Piotrkowska, Łódź
ul. Piotrkowska, Łódź © Dominik

Mały odpoczynek w centrum i ruszyłem w kierunku Konstantynowa. Miało być pierwsze 200 km w tym roku a skończyło się wypadkiem, w Łodzi na skrzyżowaniu al. Włókniarzy i Mickiewicza zostałem potrącony przez samochód. Ratownik stwierdził że kask uratował mi życie, niestety muszę się z nim rozstać - uległ zniszczeniu. Pierwszej pomocy udzielono mi w WAM na ul. Żeromskiego, noga w gipsie.

Trasa:



  • DST 172.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek, Walewice, Sobota

Niedziela, 4 marca 2018 · dodano: 05.03.2018 | Komentarze 5

Lekarze ostrzegają cykloza może dopaść każdego. Nie pozwól aby zastała cię nie przygotowanym.

Obserwując pogodą na zbliżający się weekend, spostrzegłem male ocieplenie oraz spadek prędkości wiatru (2 - 3 m/s). Postanowiłem wykorzystać warunki na trochę dłuższa trasę. Wyjazd godzina 5 rano ciemno, zimno i tak dalej :( Temperatura około -10 stopni utrzymywały się do godziny 8 rano, o tej porze bylem już po śniadaniu w Łęczycy :) Z domu do Soboty jazda drogą - DW 469; 703 (zupełnie brak ruchu). Natomiast powrót urządziłem z dala od nich. Widząc sprzyjające warunki, opracowałem alternatywną trasę Piątek - Łęczyca - Uniejów. Czas przejazdu łącznie z postojami wyniósł około 12h. Już dawno nie wróciłem przed zachodem słońca :)

Klasycystyczny zespół pałacowo - parkowy w Gostkowie Starym
Klasycystyczny zespół pałacowo - parkowy w Gostkowie Starym © Dominik

Władzę nad obiektem sprawuje Urząd Gminy Wartkowice. Na osi fasady znajduje się wspaniały joński portyk z czterema smukłymi kolumnami, nadającymi budowli antyczny charakter. Portyk zwieńczony jest trójkątnym szczytem, w którym widoczne jest owalne okno. Powierzchnię tympanonu pokrywa kolor różowy. Na zewnątrz zamyka go dekoracja kostkowa w kolorze bieli. Pod nim znajduje się fryz, na którym umieszczono na ciemnoczerwonym tle, białymi literami łaciński napis: “Superanda Omnis, fortuna ferenda est” co w swobodnym tłumaczeniu oznacza że trzeba znieść wszelki los, który powinno się pokonać, lub że należy umieć pogodzić się z losem. Pod trzema środkowymi oknami pierwszego piętra znajduje się malowany fryz z gryfów z wazami oraz z datą 1802.

Gostków Stary, pałac - widok od strony parku
Gostków Stary, pałac - widok od strony parku © Dominik

Powierzchnia parku wynosi 2.8656 ha. Zespół pałacowo – parkowy położony w Gostkowie Starym znajduje się w centrum miejscowości, przy skrzyżowaniu dróg z Łęczycy do Poddębic i z Ozorkowa do Uniejowa.

Piątek następnie Sobota :)
Piątek, następnie Sobota :) © Dominik

Wjazd do Bielaw
Wjazd do Bielaw © Dominik

Bielawy - Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa
Bielawy - Kościół Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny i świętego Józefa © Dominik

Walewice, Cmentarz wojenny - Ku czci żołnierzy 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich Armii Poznań i Wielkopolskiej Brygady Kawalerii
Walewice, Cmentarz wojenny - Ku czci żołnierzy 17. Pułku Ułanów Wielkopolskich Armii Poznań i Wielkopolskiej Brygady Kawalerii © Dominik

Pałac w Walewicach
Pałac w Walewicach © Dominik

Walewice to historyczne miejsce z XVIII-wiecznym. Wraz z przylegającym parkiem należał on przez wieki do rodu Walewskich. Jego najsłynniejszą przedstawicielką jest Marianna z Łączyńskich, żona Anastazego Walewskiego, którą uwiódł Napoleon Bonaparte. Krąży wiele legend, mówiących o obecności Napoleona w Walewicach. Jednak historycy tego nie potwierdzają. Pewne jest natomiast, że ze związku cesarza Francuzów z Marianną w Walewicach urodził się Aleksander, późniejszy minister spraw zagranicznych Francji. 

Pałac w Walewicach - widok od strony parku
Pałac w Walewicach - widok od strony parku © Dominik

Jednak Napoleon Bonaparte to nie jest jedyna postać historyczna związana z Walewicami. W 1655 roku w starym, drewnianym pałacu, po którym dziś nie ma już śladu, nocował Karol Gustaw. Król szwedzki w czasie potopu podbił pół Polski zanim rozłożył swoją kwaterę w Walewicach.

Stadnina koni w Walewicach
Stadnina koni w Walewicach © Dominik

Walewicka stadnina koni dysponuje nie tylko przepięknym pałacem, ale także ponad 2 tysiącami hektarów pól, lasów i stawów. Organizowane są tu polowania na dziki, jelenie i zające. Stawy pełne są szczupaków, karpi, dorodnych linów, jesiotrów i amurów.

Sobota, Kościół cmentarny pw. Przemienienia Pańskiego
Sobota, Kościół cmentarny p.w. Przemienienia Pańskiego © Dominik

Pałac w Sobocie
Pałac w Sobocie © Dominik

XIX-wiecznej bryle neogotyckiego pałacu kryją się relikty starszego założenia, które do niedawna traktowano jako pozostałości renesansowego dworu szlacheckiego rodu Sobockich. Część z nich sięga czasów średniowiecza i dotyczy wzniesionego w połowie XV wieku zamku warownego, stanowiącego zapewne realizację jednego z wysokich urzędników, prawdopodobnie kasztelana łęczyckiego Tomasza Doliwitę Sobockiego.

Rzeka Mroga
Rzeka Mroga © Dominik

Piątek, Pomnik 14 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty
Piątek, Pomnik 14 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty © Dominik

Łęczyca, Klasztor Ojców Bernardynów
Łęczyca, Klasztor Ojców Bernardynów © Dominik


Trasa :
Cycle Route 4327189 - via Bikemap.net


  • DST 181.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kutno - Malina - Oporów

Niedziela, 18 lutego 2018 · dodano: 19.02.2018 | Komentarze 4

Tak jak pisałem w sobotę tak też uczyniłem :) wieczorem spakowałem plecak i w niedzielę o 5 rano wyjechałem z domu do Zamku w Oporowie. Tarasa: Uniejów - Świnice Warckie - Grabów - Kutno - Malina - Oporów i powrót, zrezygnowałem z wcześniej wykupionego biletu Kutno - Łęczyca. Szykowałem się na 170 km  a wyszło ponad 180 :) i to jest dobra prognoza przed zbliżającymi się marcowymi targami  w Warszawie -  z miejsca zamieszkania 177 km. Foto z chronologicznie odwiedzanych  tego dnia miejsc.

Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika w Grabowie
Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika w Grabowie © Dominik

Grabów, Kościół Rzymskokatolicki p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika
Grabów, Kościół Rzymskokatolicki p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika © Dominik

Grabów - pomnik Tadeusza Kościuszki
Grabów - pomnik Tadeusza Kościuszki © Dominik

DK 91 przed Krośniewicami
DK 91 przed Krośniewicami © Dominik

Powitanie Kutna - Muzeum
Powitanie Kutna - Muzeum © Dominik

Tak jak na zdjęciu - Kutno
Tak jak na zdjęciu - Kutno © Dominik


Pałac w Malinie
Pałac w Malinie © Dominik

Pałac w Malinie - widok od strony parku
Widok od strony parku © Dominik

Zamek w Oporowie - Muzeum w Oporowie
Zamek w Oporowie
Zamek, muzeum w Oporowie - Muzeum w Oporowie © Dominik

Kościół rzymskokatolicki p.w. św. Wawrzyńca, diakona i męczennika - Kutno
Kościół rzymskokatolicki p.w. św. Wawrzyńca, diakona i męczennika - Kutno © Dominik

Akcenty patriotyczne w Kutnie
Mural - Kutno © Dominik

Mural - Kutno
Mural - Kutno © Dominik


Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Kutnie
Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Kutnie © Dominik

Kutno, dzielnica Łąkoszyn - Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika
Kutno, Kościół p.w. św. Stanisława Biskupa i Męczennika © Dominik

Rotunda - Muzeum Bitwy nad Bzurą
Kutno, Rotunda - Muzeum Bitwy nad Bzurą © Dominik


Armata pułkowa - Muzeum Bitwy nad Bzurą
Armata pułkowa - Muzeum Bitwy nad Bzurą © Dominik

Cały dzień w trasie, od 5 do 19. Wliczone postoje i wizyty w muzeach. Zapraszam od odwiedzenia Kutna i okolic. Tak mówiąc szczerze to mój nowy rekord, poprzedni to 140 km, widać cały czas się rozwijam :)

Trasa






  • DST 108.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Muzeum w Łęczycy - Parzęczew - dom

Niedziela, 11 lutego 2018 · dodano: 12.02.2018 | Komentarze 0

Niedziela 11.02.18 Plan na dzisiaj jest następujący: wizyta w Łęczycy a dokładniej wytyczenie nowej trasy z pominięciem dróg wojewódzkich, taka opcja na jazdę wieczorem lub w towarzystwie, następnie powrót przez Parzęczew do Uniejowa z zamiarem fot. zagrody młynarskiej na rzece Ner.
Wyjeżdżam trochę późno około godziny 10, kierując się przez Czarny Las do Uniejowa, odwiedzając przy okazji przy zamkowy Zespół Przyrodniczo - Krajobrazowy " Uroczysko Zieleń".

Ścieżka edukacyjna
Ścieżka edukacyjna "Zieleń" © Dominik

Z Uniejowa drogami lokalnymi kieruje się do Leźnicy Małej a następnie do Muzeum w Łęczycy, tutaj pokusiłem się o odwiedzenie - wstęp 8zł.

Kościół pw. św. Marii Magdaleny - Leźnica Mała
Kościół pw. św. Marii Magdaleny - Leźnica Mała © Dominik

Zamek Królewski  Łęczycy
Zamek Królewski Łęczycy © Dominik

Zbiory Muzeum w  Łęczycy
Zbiory Muzeum w Łęczycy © Dominik

Tetradrachma, Tracja, po148 P.N.E. - Zbiory Muzeum w Łęczycy
Tetradrachma, Tracja, po148 P.N.E. - Zbiory Muzeum w Łęczycy © Dominik


Diabeł Boruta
Diabeł Boruta © Dominik

Ekspozycja rzeźb demonologicznych, największa w Polsce

Miecz z wilkiem
Miecz z wilkiem © Dominik

W podłęczyckich lasach na wojnę z zakonem zbierały się wojska sieradzkie i wielkopolskie, 22 czerwca 1410 r. w Bałdrzychowie odbył się wiec rycerski. W 1942 r. w tej miejscowości w mule rzeki Ner odnaleziono prezentowany miecz. Niezwykle ineteresującym elementem egzemplarza jest znak mieczownika - znak wilka w głowni. Nieliczne ośrodki takie jak Solingen i Passawa słynęły ze swoich znakomitych wyrobów a swoje miecze oznaczano symbolem wilka passawskiego.

Zamek w Łęczycy - widok od strony północnej
Zamek w Łęczycy - widok od strony północnej © Dominik

Z muzeum wyjeżdżam do DK 91 zatrzymując się na Stacji Orlen a następnie zjeżdżam z drogi krajowej w kierunku Parzęczewa, godz. 14 odległość 12 km. Po drodze odwiedzam jeszcze Solce Wielką, dodam że w okolicy znajduje się wioska indiańska.

Kościół p.w. Świętego Wawrzyńca Diakona i Męczennika - Solca Wielka
Kościół p.w. Świętego Wawrzyńca Diakona i Męczennika - Solca Wielka © Dominik

Wiatrak Kozłowy
Wiatrak Kozłowy "koźlak" - Solca Wielka © Dominik

Parzęczew już zwiedzałem  ale  chwila przerwy nikomu nie zaszkodzi.

Kościół p.w. NMP i Św. Anny w Parzęczewie
Kościół p.w. NMP i Św. Anny w Parzęczewie © Dominik

Figura Św. Stanisława Kostki
Figura Św. Stanisława Kostki © Dominik

W murach kościoła widnieje pamiątkowa tablica jako hołd poległym tutaj  5 września 1939 r. lotnikom.

Pamiątkowa tablica na murach kościoła w Parzęczewie
Pamiątkowa tablica na murach kościoła w Parzęczewie © Dominik

Kościół p.w. św. Rocha - Parzęczew
Kościół p.w. św. Rocha - Parzęczew © Dominik

Po krótkiej chwili jadę w kierunku Budzynka jednej z najmniejszych parafii w Polsce, znajduje się tutaj dobrze zachowany kościół drewniany. Dzisiaj jednak dużo atrakcji nie fotografowałem, może następnym razem ;) Z Budzynka wyjeżdżam  w stronę Domaniewa a stąd kieruje się do miejscowość Tur ale tutaj mój sprzęt już pracuje na 10 % baterii, nic fot nie będzie :(  a jet co zobaczyć. Najwięcej uwagi przykuła zagroda młynarska na rzece Ner.

Tur - drogowskaz
Tur - drogowskaz © Dominik

Muszę tu jeszcze wrócić :) Ostatni etap to Uniejów i powrót do domu. Mimo braku zdjęć z kilku ciekawych miejsc to jestem zadowolony. Mam nową trasę do Łęczycy wiodąca drogami o małym natężeniu ruchu, jest co prawda o około 4 km dłuższa od poprzedniej ale w moim odczuciu bezpieczniejsza :)

Trasa

Cycle Route 4310348 - via Bikemap.net

Kategoria 100 - 200 km


  • DST 118.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedokończone porachunki

Niedziela, 14 stycznia 2018 · dodano: 15.01.2018 | Komentarze 0

Hej, jak zwykle pozdrawiam tutaj wszystkich. Na zewnątrz ostatnio od -1,5 w dzień do - 8 w nocy ale to nie przeszkadza w jeździe na dwóch kółkach :)
Może przejdę do setna zamieszczonego wpisu. Otóż pod koniec roku opisałem swoją trasę do trzech zamków na pograniczu woj. wielkopolskiego i łódzkiego. Ostatniego postoju dokonałem w Kole i z powodu zmierzchu nie mogłem zrobić zdjęć Zamku Królewskiego w Kole. W niedzielę mimo ujemnych temp. i porwistego wiatru postanowiłem przejechać troszkę zbliżoną trasę jak tę którą opisałem. Plusem takiego przebiegu były małe odcinki z zachodu na wschód, miało to wielkie znaczenie przy  zachodnim kierunku wiatru.
Standardowe wyposażenie - suchy prowiant, woda i mała czarna  ( zazwyczaj dorzucam jeszcze banany ) - jedziemy.
Wyruszam na północ w kierunku miejscowości Smulsko a następnie lasami Nadleśnictwa Turek wyjeżdżam w kierunku promu na Warcie w miejscowości Kozubów. Ostatecznie rezygnuję z przeprawy i dalej drogą lokalną jadę na północ dojeżdżając to terenów odkrywki węgla brunatnego kopalni Adamów.

Kopalnia Węgla Bunatnego
Kopalnia Węgla Brunatnego " Adamów" © Dominik


Odkrywka jest już od roku nieczynna i część infrastruktury jest już na powierzchni a samo wyrobisko będzie poddane rekultywacji - powstanie zbiornik wodny, w ten sam sposób powstał 6 km o od mojego miejsca zamieszkania Zbiornik Przykona ale nie jest on jedyny. Niestety teren kopalni zmusza mnie to wjechania na wały Warty i w ten sposób omijam odkrywkę i dalej już asfaltem dojeżdżam do Koła i ul. Zamkową do celu :)

Zamek Królewski w Kole
Zamek Królewski w Kole © Dominik
Jak podaje Jan Długosz, kolska warownia to jeden z zamków wzniesionych z inicjatywy Kazimierza Wielkiego. Obecnie wiadomo jednak, że ma on wcześniejszą metrykę i pierwotny obiekt przypisywać należy Władysławowi Łokietkowi. Była to wieża otoczona drewnianą palisadą. Nowy zamek powstał tuż przed lokacją nieco oddalonego miasta w 1362 roku. 1410 r. - pod warownię zjechało się rycerstwo z Wielkopolski, aby po bitwie pod Grunwaldem kontynuować bój przeciw Krzyżakom. Później w zamku często bywał Władysław Jagiełło

Baszta zamkowa
Baszta zamkowa © Dominik

Kilka zdjęć i ruszam do centrum Koła, dokładnie na stację paliw z myślą o małej dawce kofeiny. Na miejscu nagły przypływ frustracji - remont. Cały plan się komplikuje ale realizuję dalej przyjęte założenia :) Kierunek Grzegorzew, postój na stacji AXAN i upragniona kofeina której tego dnia chyba nadużywałem :( ale naprawdę coś na rozgrzanie było wskazane. Następnie miejsce na mojej trasie to Borysławice Kościelne ( w sąsiedztwie znajduje się zamek rycerski ) dojeżdżam DK 92 a następnie dalej w kierunku Kłodawy do Bierzwiennej Długiej.
 
Kościół św. Mikołaja w Grzegorzewie
Kościół św. Mikołaja w Grzegorzewie © Dominik


Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Borysławicach Kościelnych
     Kościół pw. Wniebowzięcia NMP w Borysławicach Kościelnych © Dominik


Wjazd na DK 92 w Borysławicach Kościelnych
     Wjazd na DK 92 w Borysławicach Kościelnych © Dominik

Kościół pw. Św. Dominika - Bierzwienna Długa
      Kościół pw. Św. Dominika - Bierzwienna Długa © Dominik

W Bierzwiennej zastanawiałem się czy już nie pora na powrót ale wygrała ciekawość - jadę do Kłodawy, tak na marginesie to pewnie nikt nie wie ale... We wrześniu 2014 potwierdzono, że słynny seryjny morderca - Aaron Mordka Koźmiński - znany jako Kuba Rozpruwacz, urodził się w Kłodawie. W mieście, podobnie jak bracia, zajmował się krawiectwem. Później wyjechał do Londynu, gdzie dokonał wielu brutalnych mordów. Jednak tego dnia dużo czasu już na zwiedzanie nie pozostało a jest co zwiedzać :)

Kościół Rzymskokatolicki pw. Wniebowzięcia NMP w Kłodawie
Kościół Rzymskokatolicki p.w. Wniebowzięcia NMP w Kłodawie © Dominik

Drzwi kościoła parafialnego Kłodawie
Zdobienia drzwi kościelnych © Dominik


Pomnik upamiętniający śmierć żołnierzy Armii Radzieckiej - lufa czołgu trafionego granatem
Pomnik upamiętniający śmierć żołnierzy Armii Radzieckiej - lufa czołgu trafionego granatem © Dominik 

Co nie udało się w Kole powiodło się tutaj - postój na Orlen, wygodna kanapa  i moja towarzyszka dzisiejszej podróży :)

Orlen w Kłodawie
Orlen w Kłodawie © Dominik

Z stacji wyjeżdżam już po godz 16, no nic ciemno wszędzie jakoś będzie :D chyba ponad 50 km do miejsca zamieszkania droga wojewódzka :(


Wiadukt nad A2 - okolice Dąbia
Wiadukt nad A2 - okolice Dąbia © Dominik

Zamek Arcybiskupów Gnieźnieńskich w Uniejowie
Zamek Arcybiskupów Gnieźnieńskich w Uniejowie © Dominik

Dojeżdżając do Uniejowa już zrezygnowałem z jazdy przez Czarny Las i po kolejnej kawie ostanie km pokonałem DK 72 - nie polecam o tej porze

Trasa:
Cycle Route 4290242 - via Bikemap.net


  • DST 120.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Śladem białych dam

Niedziela, 17 grudnia 2017 · dodano: 04.09.2019 | Komentarze 0

Pomysł na taką trasę podjąłem chyba tydzień wcześniej a inspiracją były zamki położone w mojej okolicy - woj. wielkopolskie i łódzkie.
Całość nie licząc ok. 2 km przebiega asfaltem: DK72 do Uniejowa, wojewódzka 473,263 do zamku w Besiekierach i Borysławic, DK92 do Koła. Powrót do pkt. startu - miejsce zamieszkania, droga lokalna.Tyle wstępem, jedziemy:)
Kierunek południe i po przejechaniu 650 m zjazd w kierunku lasów Nadleśnictwa Turek i granicy województw wielkopolskiego i łódzkiego, następnie do miejscowości Człopki wjazd na DK72 którą dojeżdżam do Uniejowa. 

Zamek Arcybiskupów Gnieźnieńskich
Zamek Arcybiskupów Gnieźnieńskich © Dominik

Biała Dama z Zamku w Uniejowie
Biała Dama z Zamku w Uniejowie © Dominik

"Dawno, dawno temu , w czasach wojen i najazdów, w uniejowskim parku ukryto skrzynie pełne złota i srebra. Pewnego razu zjawili się zbóje, chcący wykraść skarb. Pojmali wiec młodzieńca z zamku i kazali mu wskazać, gdzie ukryte jest złoto. Przestraszony chłopak wyznał to Uniejce – swojej ukochanej. Ta uśpiła młodzieńca i sama poszła do zbójów. Wyprowadziła ich na bagna. Chciała zgubić zbójów i uciec, ale niestety, nie udało się. Jeden ze złoczyńców w ostatniej chwili schwycił ją za rękę i pociągnął ze sobą w bagienną otchłań. Od tego czasu nad brzegiem Warty spotkać można dziewczę w długiej jasnej szacie. A jeszcze dziś w trawie czasami można znaleźć monety z licem Uniejki. Lecz jeśli ktoś ma złe zamiary, usłyszy jęki i wrzaski zbójów."
Z zamku po kładce na Warcie przejeżdżam do centrum miasta, mijając rynek wyjeżdżam z Uniejowa. Kieruję się do Dąbia. Następny przystanek to Umień i Besiekiery.


Na trasie do Dąbia
Na trasie do Dąbia © Dominik

Przejeżdżając wiaduktem nad A2 znów jestem w obrębie woj. wielkopolskiego ;) 


Wielkopolska wita Nerem
Wielkopolska wita Nerem © Dominik

Kluczowe miejsce dla mojej trasy to skrzyżowanie na drodze nr 263 w miejscowości Drzewce. Kierując się w prawo mamy Zamek w Besiekierach, w lewo drewniany kościół w Umieniu. Kompromis - najpierw jadę zobaczyć kościół w Umieniu, wracam i jadę pod zamek.

Kościół w Umieniu
Kościół w Umieniu © Dominik

Zamek w Besiekierach
Zamek w Besiekierach © Dominik

"Z zamkiem związana jest legenda o rycerzu, który założył się z diabłem Borutą z pobliskiej Łęczycy, że zbuduje od podstaw zamek, ale nie skorzysta z siekiery. Tak też zrobił, zamek zbudował jednak nie wiedział że jeden z chłopów zwożących kamienie na zamek nazywa się Siekierka. Zakład więc przegrał i stracił na rzecz diabła duszę jak i zamek, który nazwano następnie Besiekierami. Diabeł podobno wciąż go pilnuje, do dziś jest czasami widziany po zmroku."
Uparłem się aby zobaczyć jeszcze  stojący przy drodze wiatrak kozłowy więc zarządziłem znów powrót z zamku do skrzyżowania.


Wiatrak Kozłowy
Wiatrak Kozłowy © Dominik

Wiatrak ofotkowany a nawet jego położenie naniesione w google maps :) tak dla zainteresowanych. Kontynuuję trasę w kierunku Kłodawy i po ok. 4,8 km zjeżdżam z drogi wojewódzkiej 263 do miejscowości Zawadka gdzie drogą lokalną kieruję się do Borysławic Zamkowych

Zamek w Borysławicach kościelnych
Zamek w Borysławicach Zamkowych © Dominik

"Według legendy ruiny zamków rycerskich w Borysławicach i Besiekierach, oddalone od siebie w prostej linii o mniej więcej 15 km, łączy postać tajemniczej białej damy, która od czasu do czasu pojawia się raz w jednym, raz w drugim zamczysku i snuje się po ich zwaliskach. Ma to być duch nieszczęśliwej panny Szczawińskiej, dziedziczki obydwu rezydencji, która nie chciała wyjść za mąż za wybranego jej przez rodziców kandydata. Za karę została uwięziona przez ojca w wieży bramnej w Borysławicach, a próbując się z niej wydostać po linie dostarczonej przez kochanka, spadła i zginęła na miejscu."

Zamek nr 3 zaliczony, przejeżdżam mostem nad rzeką Rgilewka i kieruje się do Koła - DK92

Rzeka Rgilewka
Rzeka Rgilewka © Dominik

W Kole postanowiłem trochę odpocząć. Moje ulubione miejsce o tej porze to Stacja Orlen

Kawa na Orlen w Kłodawie ;-)
Kawa na Orlen w Kole ;-) © Dominik

Niestety trochę to wszystko się przeciągnęło i o 16 zapadł zmierzch co pokrzyżowało mi plany odwiedzenie Zamku Królewskiego nad brzegiem Warty. Zdjęć w takich warunkach mój sprzęt nie wykona :( a więc opuszczam Koło i ruszam na południe do pkt. startu - jazda doga lokalną ( 35 km ). Melduję się ok godz. 18 a wyjeżdżałem około 9.
Zapraszam do odwiedzenia pogranicza dwóch województw. Dojazd: PKP - Koło, Kłodawa; samochód DK 72;92, A2 - węzeł w okolicach Dąbia.



  • DST 123.00km
  • Sprzęt Cross 5M
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Koniec Świata

Niedziela, 10 grudnia 2017 · dodano: 12.01.2018 | Komentarze 0

Hej, pozdrawiam wszystkich na bike stats. To moja kolejna ubiegłoroczna trasa z serii w nieznane :) Nigdy nie sądziłem że Koniec Świata jest tak blisko ;) a dokładniej znajduje się na południe od Błaszek, w linii prostej 14,5 km. Niedziela ok godz 9 -10, silnie  wiejący wiatr prosto w twarz troszkę odstraszał ale miałem uśmiech na twarzy kiedy pomyślałem o powrocie z wiatrem w plecy. Postanowiłem tak obrać  trasę aby jak najwięcej było asfaltu a szutry i różne niespodzianki ograniczyć do minimum. OK. plecak, kanapki , bidon i jedziemy :)
Z miejsca zamieszkania kieruje się na południe do miejscowości Zagaj a następnie  do miasteczka Dobra.

Kościół Rzymskokatolicki pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny
                         Pamiątkowa tablica
Kościół Rzymskokatolicki p.w. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny © Dominik

Następnie DK 83 do drogi wojewódzkiej 471, przejeżdżam mostem nad kanałem Teleszyny w kierunku Głuchowa - nie mylić z Gołuchowem k. Kalisza ;)


Śluza na kanale Teleszyny
Śluza na kanale Teleszyny © Dominik

Ok. przychodzi czas pożegnać się z Wielkopolskim i kontynuować podróż w granicach woj. łódzkiego w kierunku Goszczanowa. Natężenie ruchu znikome, na drzewach i przystankach autobusowych widać znaczenia szlaku rowerowego.


Żegnamy wielkopolskę
Żegnamy Wielkopolskę © Dominik


Kościół  pw. św. Benedykta Opata
Kościół p.w. św. Benedykta Opata w Goszczanowie © Dominik

Zatrzymuje się w Chlewo a następnie planuję postój i małe co nie co  Błaszkach.


Kościół pw. św. Marcina i Stanisława Biskupa
Chlewo, Kościół p.w. św. Marcina i Stanisława Biskupa © Dominik

Kościół pw. św. Anny
Kościół pw. św. Anny  w Błaszkach © Dominik

Błaszkowianka. Pomnik „Bohaterom Tej Ziemi”
Błaszkowianka. Pomnik „Bohaterom Tej Ziemi” © Dominik

Co do postoju to tak średnio jestem usatysfakcjonowany. Sądziłem że będę mógł odpocząć na jednej ze stacji naszego rodzimego koncernu - moje ulubione ale nie ze względu na posiadanie karty lojalnościowej :D Okazało się że stacja mikrus i nawet nie mam jak "klapnąć". Trudno, towarzystwa dotrzymała mi  " błaszkowianka". Spojrzałem jeszcze na mapę według której przede mną same odcinki specjalne, trochę szutru i lasu ale to już wiedziałem przed wyjazdem. Na marginesie powiem że zwyczajnie od Błaszek  źle wybrałem kierunek ale z małym opóźnieniem i po małych perypetiach dostałem się na miejsce. Dla wszystkich zainteresowanych dodam że Koniec Świata leży  Wielkopolsce ;) 

                               Koniec Świata :)
 Koniec Świata :) © Dominik


Chata na Końcu Świata
Chata na Końcu Świata © Dominik

Godzina odpoczynku i wyruszam z powrotem ;) Nie wspominając o perypetiach na samym końcu trasy to ogólnie byłem zadowolony. Co prawda jak zwykle ostatnio wracałem wieczorem ale... :D
Jedno słówko na koniec, w drodze powrotnej  raz  jeszcze zatrzymałem się na stacji - kawa na "stand up" i miła rozmowa  z sympatyczną obsługą :)
Mapa - odcinek w lesie przed Koniec Świata poprowadziłem ze zdjęć google.


Cycle Route 4288075 - via Bikemap.net